Wpis z mikrobloga

@Cyfranek: U was czyli? Przepraszam, że nie kojażę. Ja gdzieś tam czytałem o całym rynku i pisali, że 30% w co jestem wstanie uwieżyć, bo całe moje towarzystwo na kimblach jedzie, sam jak już czytam to na tablecie :) No ale nie moja działka, więc mówię tylko z autopsji :)
U was czyli? Przepraszam, że nie kojażę. Ja gdzieś tam czytałem o całym rynku i pisali, że 30%


@npsr: "– Sprzedaż e-booków rośnie z roku na rok. Co prawda ten rynek jeszcze jest mały, stanowi 2–5 proc. sprzedaży książki drukowanej, ale cały czas jest rosnący. Wzrosty sięgają ok. 50 proc. w skali roku – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Martyna Bednarczyk, koordynator ds. marketingu w Virtualo. – Wartość rynku
@wysuszony: Ceny cenami, tu się z Tobą zgadzam w 100%. Zauważ jednak, że gdy pojawia się dyskusja (nawet w internetach, czyli mediach elektronicznych) o e-bookach, to wciąż jako pierwsze pojawiają się jednak bardzo często argumenty: szelest, zapach...