Wpis z mikrobloga

@SillySweet: czyli architekt żyje tylko dzięki jednemu klientowi i nie może w czasie który by poświęcił na wykonanie jednego zlecenia 140m2 zrobić dwóch 70m2 dla dwóch różnych osób. No tak, faktycznie, jesteś prawdziwym partnerem do dyskusji i tytanem intelektu zarazem.
  • Odpowiedz
@Rymbaba: Też mam wielki dom, jednak w tych mniejszych pomieszczeniach lepiej się czuje. Jedyne co mi przeszkadza w mieszkaniach to niskie sufity.

Np. te prowizorki mieszkań w Ikea zupełnie inaczej się odbiera bo nie ma w nich sufitu
  • Odpowiedz
@rybak17: no włąsnie nie mam wielkiej chałupy, raptem 140 m2 + piwnica( spiżarnia + pralnia/suszarnia) . Na parterze salon, kuchnia z 10m2, sypialnia 14 m2 + łazienka 16 m2 i dwa pokoje na piętrze tak żebym mógł panów @metaxy i @Mortal84 raz do roku przenocować ( ͡° ͜ʖ ͡°). No i sufity na 3,4 na dole bo to dom z lat 60tych
  • Odpowiedz
Wszystkich wymęczonych małym metrażem rozumiem. Kolejki do Wc czy łazienki, oba te pomieszczenia połączone itd. Jest to nie wygodne. Jednak weźcie ludzie pod uwagę że nie wszyscy zarabiają 15k na miesiąc. Nie każdego stać wziąć kredyt, bo nawet im go nie dadzą. I wtedy trzeba mierzyć siły na zamiary. 35 zgadzam się za małe, no może na dwie osoby tak na styk ale autor chyba od razu przewidywał że rozbuduje to do
  • Odpowiedz
@carlo497: Absolutnie nie. Wybudowałem 120 metrów- 3 pokoje, salon z kuchnia (45m2), łazienka, WC, pomieszczenie gospodarcze. Mieszkamy w 4 osoby i ni hu hu nie udaje sie w tym komfortowo mieszkac. Za mało przestrzeni na szafy i brakuje pokoju goscinnego. Ludziom którzy mieszkali w 5 osoób na 40 metrach sie wydaje ze 120 m2 to przestrzeń- gówno nie przestrzeń. Odczucie wielkości pomieszczeń nie idzie liniowo. Przykład: masz pokój 3x4 metry
  • Odpowiedz