Wpis z mikrobloga

@the_white_crystal: No przecież Arabowie są biali... (#!$%@?ąc od tego, że rasy człowieka to straszny bullshit). Abdel Sellou pochodzi z Algierii.

A clou tej historii nie był kolor skóry, tylko to, że bohater był imigrantem wychowanym na biednym blokowisku. I oczywiście tutaj czarnoskóry Driss również pasuje i nie zmienia wydźwięku historii, po prostu gdyby był Arabem, to film silniej oparłby się na faktach, stałby się bardziej aktualny i wiarygodny.