Wpis z mikrobloga

@Sweet_acc_pr0sa: byłem w urzędzie komunikacji, powiedzieli mi, że moge normalnie z umową sprzedaży przyjśc i zgłosic że sprzedałem auto tak jak zawsze i potem z tym potwierdzeniem sprzedaży iśc do ubezpieczyciela żeby też mnie już nie obciażał ubezpieczeniem. Ewentualnie moge przyjść z Ukraińcem, ja zdejmuje tablice rejestracyjne, oficjalnie wyrejestrowuję auto, a on od razu rejestruje na tablicach tymczasowych dla siebie i dostaje dowód miękki. W pierwszym przypadku auto nie bedzie wyrejestrowane,
@Sweet_acc_pr0sa: no ale co mam udowadniać, jak ja nie jestem już właścicielem :) jasne, że z tablicami myk najlepszy, ale na dobrą sprawę, to powinno sie zawsze tak robić, żeby iśc z kupującym do urzędu i żeby przy mnie zmienił tablce, bo jaką masz pewność, że jak sprzedasz auto Polakowi to pójdzie i wyrejestruje a nie #!$%@? kogoś na pasach na twoich tablicach? ewidentna luka prawna.
@polemarchos: wiem, że nieaktualne, ale mam podobną sytuację.
Ostatecznie sprzedałeś na zwykłej polskojęzycznej umowie kupna-sprzedaży, wpisując po prosu numer paszportu?