Aktywne Wpisy
Piospi +419
Jak ja mam dosyć tych sk*******w w tych głośnych samochodach, które co chwila w okolicy ryczą tymi swoimi wydechami. Nie da się siedzieć przy otwartym oknie.
Jestem petrolheadem i lubię dźwięk silników samochodów, ale mam nadzieję, że w przyszłości będą radary mierzące głośność samochodów bananowych oskarków i będą się sypały solidne mandaty. Swoją drogą trzymam kciuki, żeby UE coś z tym zrobiła nakazując producentom samochodów i motorów montaż cichych wydechów.
#warszawa
Jestem petrolheadem i lubię dźwięk silników samochodów, ale mam nadzieję, że w przyszłości będą radary mierzące głośność samochodów bananowych oskarków i będą się sypały solidne mandaty. Swoją drogą trzymam kciuki, żeby UE coś z tym zrobiła nakazując producentom samochodów i motorów montaż cichych wydechów.
#warszawa
Itslilianka +76
Pamiętacie tą grę? Jezus ale to na tamte czasy było super! Fajne, kolorowe mapy, doskonała grywalność o tryb dla kilku graczy. Aż sobie kupię by złożyć hołd twórcom. Dodam że studio odpowiedzialne za produkcję jest dziś znane jako Epic Games #gry
Sprawa jest taka, za rok biorę ślub. Trwa planowanie, liczenie kosztów etc. Teście generalnie mają co do tego wesela strasznie dużo wizji, swoich planów, a jeśli mówi się o jakiejś pomocy finansowej to nie wiadomo, a są to osoby sporo zarabiajace ale bardzo dużo wydające. I pytanie: czy wypada rodzica zarówno moim jak i teścia powiedzieć że wesele chcemy zorganizować sobie sami bez ich pomocy, a od nich liczymy na prezenty tak jak od innych?
#slub #wesele #zwiazki #trudnesprawy
@markkk92: ale w jaki sposob to zrobila? osobny catering zamowila?
Wtedy mowi sie tym, co przyjada - nikt nie zamawial, placi pani X.
Problemy bedziecie miec tak czy siak. Mysle, ze lepszy ich foch przed weselem niz Wasze dlugi po.
Nie moze byc tak,, ze oni sobie na Wasz koszt robia impreze.
@agaja: O Boże, to jak u mnie. Mam taką ciotkę (nawet pisałam o niej na mirko), która terroryzuje rodzinę i uważa, że zawsze ma ostatnie zdanie w każdej kwestii. Jak się dowie, że ktoś w rodzinie cokolwiek zaplanował (nawet wakacje), to musi od razu przyjechać albo zadzwonić i
Zwlaszcza, ze wiecie, ze tesciowa jest do tego zdolna.
@Shanny: a daj spoko, takie babsztyle-terrorystki to jest masaka.
Na razie obrazila sie, ze
Jesli uwazasz, ze nie zarobisz, badz zarobek bedzie mizerny w stosunku do nakladu czasu/pracy/kosztow - daj je zorganizowac tesciom wedlug ich widzimisie. To tylko jedno popoludnie/wieczor/noc. Czego by nie wymyslili, to przezyjesz.
Jesli natomiast sadzisz, ze zarobisz, to zrob za wlasna kase takie wesele, jakie chcesz. I osobom trzecim kaz sie odczepic od jego
@markkk92: ale zrozum, ze tu nie ma takiej mozliwosci.
oni do samego slubu beda sie Wam wcinac,a potem wypominac, ze zrobiliscie inaczej.
Dzwonic sobie moze. A jak kogokolwiek umowi, to takiej osobie mowicie, ze Wy macie juz innego wykonawce ustalonego i tylko tamtej osobie zaplacicie. Mamusiowy specjalista sam zrezygnuje.
Tylko wszedzie musicie uczulic obsluge i ludzi, ze jedynie Ty i narzeczona jestecie osobami decyzyjnymi i placicie za to, co ustalacie i podpisujecie Wy -
Organizujac wesele we wlsnym zakresie, przekalkuluj koszty i potencjalny zarobek tak, by odpowiednio dobrac liczbe gosci i atrakcje. I finalnie wyjsc na plus. A tesciom tesciom/rodzicom/komukolwiek innemu, kaz sie trzymac z daleka.