Wpis z mikrobloga

Wracając do domu złapała mnie taka ulewa, że szkoda gadać... Widoczność zmniejszyła się do strzelam ok. 15-20m, wiało tak że na wiaduktach bałem się żeby mnie nie podcięło... I w jakieś 2 minuty nie było na mnie niczego suchego a w butach miałem pełno wody :D

Przechodząc do sedna, bo @fotograf_warszawiak pytał. Sena na 100% jest wodoodporna ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#motocykle
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gerard-kowalski: ten intercom to jednak jest life saver... Wracając miałem pare sytuacji że powieki mi się zamykały i zaczałem niebezpiecznie przysypiać. Zatrzymałem się, odpaliłem sobie muzyke na full i do domu dojechałem drąc się w kasku do utworów Tonelady :D
  • Odpowiedz
@kerly: akurat zjeżdżałem z S8. Nie było gdzie się zatrzymać nawet... A zanim dojechałem do jakiegoś przystanku/daszku/jakiegokolwiek miejsca gdzie można się bezpiecznie zatrzymać to i tak byłem już cały mokry więc nie było sensu tego zakładać :)
  • Odpowiedz
@brick: ale to dziala tez w druga strone. Wlasnie wracamy do domku, pod Kozieglowami zaczelo padac, wiec postuj na wpiecie podpinek i od tamtej pory świeci sloneczko :D
  • Odpowiedz
@gerard-kowalski: Niekoniecznie, ale ja motocykluje dla przyjemności a nie dla prędkości. Najszybciej jechałem jakieś 295km/h i nie zrobiło to na mnie pozytywnego wrażenia. Natomiast jazda spokojna drogą przez las, zapachy, chłodek w upalny dzień, to jest to co lubię.
  • Odpowiedz