Wpis z mikrobloga

Pożyczyłem kuzynce laptopa bo jej się popsuł, na czas naprawy żeby miała do fejsbuczka etc...
20 wyjeżdżam i potrzebuję go do podróży to jej dziś napisałem że w sobotę po niego wpadnę i wiecie co?
Ona go odsprzedała swojej teściowej, mojego #!$%@? laptopa wzięła i sprzedała i jeszcze do mnie pretensja jak jej go kazałem odzyskać że co ona jej powie... No ja się czegoś takiego nie spodziewałem...
Jak ochłonę to do niej zadzwonię i się raczej cackał nie będę, co mogę? Policja i te sprawy? Do czego doszło żebym w taki sposób musiał rodzinne sprawy załatwiać...
#prawo ktoś coś?
Mam tylko w sumie sms jak się przyznaje do tego że go sprzedała, mogę ewentualnie nagrać kolejną rozmowę z nią, ale chyba muszę ją powiadomić że nagrywam inaczej nic z tego?
  • 135
  • Odpowiedz
@Mald: yyyy.... ale jak się spytałeś dlaczego sprzedała Twojego laptopa to jaka była jej odpowiedź? bo nie mogę skumać co się działo w jej głowie. Ona myślała że jej go dajesz za darmo czy co?
  • Odpowiedz
@Mald jak czytam te niektóre historie to naprawdę aż nie wierzę, że to prawdziwe życie.. Przeciez to #!$%@? abstrakcja jest XD dobrze ze facio ogarnięty i wołaj co wyjdzie dalej z tej wkręty!
  • Odpowiedz
@Mald: A ona #!$%@? jakaś? Głupie pytanie w sumie, pewnie że jest. Zresztą dziwne jest to że skoro tak dobrze jej mąż zarabia potrzebowała pożyczać laptopa od ciebie, na pewno ma smartfona czy tablet do fejsika. To musiała być zaplanowana akcja.
  • Odpowiedz
@kfleszer: Jestem rodzinnym "informatykiem", do mnie zwróciła się o pomoc w naprawieniu usterki a że był na gwarancji to poleciłem go na nią oddać i w sumie sam zaproponowałem że jej pożyczę swój bo nie używam, taki jestem... Gdybym wiedział że jej się coś #!$%@? to wiadomo że bym nie dał.
  • Odpowiedz