Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, jak się pogodzić z samotnością?
Nie nadaję się na dziewczynę ani tym bardziej żonę i jestem tego świadoma. Jestem gruba i brzydka (jak schudnę, będę chuda i brzydka), nie gotuję, nie chcę mieć dzieci, nie lubię seksu, nie jestem niezależna finansowo. Nie mam też życia towarzyskiego ani pasji, więc byłabym zazdrosna o wyjścia z kolegami potencjalnego kandydata. No słowem - nie ma siły, by ktoś chciał taką dziewczynę i ja to wiem. Ale mimo to gdzieś w głębi duszy marzy mi się naiwne "żyli długo i szczęśliwie" i to mi zawsze strasznie psuje humor, bo przychodzi reality check i pozamiatane. Odbiera mi to w sumie chęć do robienia czegokolwiek (bo miłość zawsze była dla mnie najważniejsza, więc po co w ogóle się starać jak i tak najważniejszego nie dostanę). Jak przestać o tym myśleć, przestawić się na wizję życia w pojedynkę?

#tfwnobf #damskastuleja #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 66
  • Odpowiedz
OP: @Asterling: @pixxel: tylko przecież nie o to chodzi, by znaleźć tego jedynego desperata który na mnie poleci z braku laku i być ze sobą z rozsądku, sekretnie się nawzajem nienawidząc. Nie mam jakichś wywalonych w kosmos wymagań, ale jednak chciałabym się zakochać. Z doświadczenia wiem, że z wzajemnością nigdy się mi nie zdarza.

Co do chudnięcia - jasne, mogłabym, pewnie dla zdrowia warto. Tylko że z powodów zdrowotnych nie mogę ćwiczyć praktycznie nic (ostatnio nawet spacery odpadają ( ͡° ʖ̯ ͡°)) więc z grubej kluski zrobię się po prostu chudą kluską. Brzydką chudą kluską, bo mam wadę skóry, duże rozstępy (które się pojawiły przed przytyciem, więc nie, to nie moja wina że je mam), trądzik hormonalny i brzydkie cycki. Żeby nie było - próbowałam walczyć z tym jak mogę, tułam się po lekarzach, ale wszyscy zasadniczo przestają się starać kiedy usłyszą o chorobie, którą mam. "No, to od tego, nic tu nie pomogę". Serio, nie wierzę że samo 10kg mniej podniesie mnie z 3/10 do 7/10.

@rokitek: dbam o siebie (pomijając wagę), tubki z kremami, maskami, odżywkami i peelingami ledwo mi się w łazience mieszczą (ʘʘ) ale są rzeczy, których się
  • Odpowiedz
No i miłość to nie jest coś co się "dostaje". Najpierw poukładaj samą siebie


@SillySweet: 100% racji. Jeśli człowiek nie czuje się dobrze z samym sobą i nie potrafi być sam, to nie poczuje się dobrze z kimś i nie będzie potrafił z nim być. Podstawa w przypadku OP-ki to najpierw praca nad sobą. Pierwsze efekty szybko przyjdą, ale mam wrażenie, że każdy powód jest dobry, byle nie zmuszać się
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

Z doświadczenia wiem, że z wzajemnością nigdy się mi nie zdarza.


Bo celujesz za wysoko. Kobieta o twoich cechach wysoko celować nie powinna. Nie z powodu ,,zalet'' które opisałaś ale z powodu braku ambicji i woli do ich zmiany. Znajdź sobie kogoś na swoim poziomie i taplajcie się w swojej wizji szarego i złego świata, swe miejsce w nim usprawiedliwicie pogodą, kotem na ulicy bądź wybuchem wulkanu na majorce.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Przede wszystkim wyjdź do ludzi. No łatwo się mówi ale jak naprawdę nie ma do kogo papy otworzyć to wyrabianie nowych znajomości może ze 2 lata zejść. A jak ktoś towarzyski i rozmowny, co wcale nie oznacza gderającą jadaczkę tylko parę ciepłych słów plus uśmiech, to zawsze kogoś znajdzie.
  • Odpowiedz
OP: @pixxel: nie wiem czy jeden pijany facet szukający pocieszenia to dobry wyznacznik atrakcyjności... jak wytrzeźwiał to stracił zainteresowanie.

@Prof_Memologii: @regal20: pisałam wyżej w komentarzu, że nie mogę ćwiczyć. A już zwłaszcza ćwiczeń na tyłek.
Swoją drogą chyba bym nie chciała być z kimś kto uważa że liczy się tylko moja dupa ( ͡°
  • Odpowiedz