Wpis z mikrobloga

Karma wraca! Czuje dobrze człowiek.

Ustąpiłam dziś miejsca w tramwaju starszemu Panu, na co wspomniany Jegomość zareagował w dość niespodziewany sposób. Oczy mu się zaszkliły łzami, głos trochę drżał, kiedy wzruszony zaczął dziękować. Odparłam, że of kors, nie ma sprawy i żeby siedział sobie wygodnie.

Kitrał w rękach siatkę z jakimiś zakupami, z której zaczął nerwowo grzebać. Wyjął z niej mandarynki i zaczął mi je wciskać do torebki. Zdziwiona podniosłam wzrok i mówię:
- Ależ nie trzeba, niech Pan zostawi dla siebie!
- Proszę nie odmawiać, jest ciepło, a one świetnie orzeźwiają.

Radość w jego oczach pozytywnie nastroiła mnie na batalię w dziekanacie, wszystko poszło pomyślnie, więc może to mandarynki przyniosły mi szczęście? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#coolstory #czujedobrzeczlowiek #warszawa #dziendobry
źródło: comment_btnsenOxiHLUOVGIJHB5DLkXRRQ0lXkh.jpg
  • 56
@camerondiaz ale super dziadzio!
Przypomniało mi się jak kiedyś ustapilam miejsca starszemu panu - było mu widać glupio, ale podziękował i usiadl.
Gdy zwolnilo się miejsce gdzie indziej to specjalnie wstal, poprosił żebym usiadła i poszedł tam. Chyba jeszcze w rękę pocałowal. Urocze to było :3
Karma wraca ale po śmierci. Jest to pojęcie ściśle związane z koncepcją reinkarnacji.
Tak ostatnio popularne, acz kompletnie błędne określenie "instant karma" to oksymoron.