Wpis z mikrobloga

@littleblizz: Polecam takie listy. Kiedyś z różownym nie mieliśmy kontaktu przez internet to pisaliśmy do siebie listy żeby mieć kontakt nawet jak nie jesteśmy przy sobie. Teraz już są te messengery i inne ale i tak od czasu do czasu któreś napisze list. Zebrał mi się już cały kuferek i miło się do nich wraca.
Kiedyś dla zabawy różowy jak odprowadzałem różowego ten mi powiedział że schował gdzieś u mnie
  • Odpowiedz
@littleblizz: Wiesz zawsze można kupić skromny bukiecik, liczy się gest. Ja mam trochę z tym problem bo mi się wydaje, że za mały i robie bukiet z 30 róż i płacę milion dolarów ( ° ʖ̯ °) I taki protip, zauważyłem (jeśli mówimy o listach miłosnych), że w takowych najlepiej odnieść się do jakichś wspomnień, wspólnie spędzonych chwil itd. To świetnie działa na wyobraźnie kobiety. Lepiej pisać takie
  • Odpowiedz
Nie wosk tylko lak. Wosk jest strasznie miękki i tłusty. Lak jest twardy i pęka ale też jest na tyle giętki żeby się nie połamać jakby się na nim usiadło. Nie polecam dotykać bo osiąga wyższe temperatury przy topnieniu niż wosk świeczki.
  • Odpowiedz
@littleblizz: @iEarth: @ludolfina98:
XD raz probowalem byc romantyczny a ze lubie sobie wolnym czasie pisac rozne rzeczy, opowiadania, krotkie historie, to postanowilem napisac wiersz i wyslac go do pewnej dziewczyny z ktora swego czasu czesto sie spotykalem. Odpowiedziala "a po co, a na co, ja nie lubie takich rzeczy, to dziecinne, slabe, mnie to nie jara, wolalabym zobaczyc cos ekscytujacego niz sluchac nudnych wierszy". Kurtyna :D
  • Odpowiedz