Aktywne Wpisy
salanderek +423
Czy i co ile pierzecie szczotkę do kibla? Zamieszkałem jakiś czas temu z dziewczyną i była zdziwiona, jak do białych ubrań w pralce dorzuciłem szczotkę do kibla, bo u niej się nie prało, tylko kupowało nowe, u mnie w domu natomiast tak średnio co 2-3 miesiące - wyrzucanie i kupowanie nowych szczotek to wg mnie marnowanie pieniędzy, także ciekawy jestem jak jest u was
#kiciochpyta #mieszkanie
#kiciochpyta #mieszkanie
WielkiNos +228
Palacze to nie najbardziej uciśniona grupa tylko najbardziej roszczeniowa, która nie dba o nic poza możliwością realizacji swojego uzależnienia.
#palenie #polska #przepisy #bekazpodludzi #palaczetopodludzie
#palenie #polska #przepisy #bekazpodludzi #palaczetopodludzie
"Matka" - "dziecko", odnoszą się w tej wypowiedzi do rodziny jako grupy społecznej. Autorka wpisu opisuje rzekome relacje społeczne między nią, a "dzieckiem". Sęk w tym, że tych relacji jeszcze nie ma, bo rzekomo mające należeć do tej grupy "dziecko" nie ma jeszcze swojej podmiotowości. Jest zarodkiem.
Nie przypadkiem się mówi:
@wiecejnizjednozwierze: I jakie to ma znaczenie? Do bycią dobra matką koniecznym warunkiem jest posiadanie zdanej matury?
Serio ludzie, czytam niektóre komentarze i wyebao mi żenadometr.
Wykopowi eksperci od wszystkiego/niczego i #!$%@? życiowe.
@BongoBong: za to sa relacje psychiczne.
warto tez pamietac, ze zarodek, płód, noworodek, niemowlę, dziecko, młodzież itd.aż do starca - to są nazwy poszczególnych etapów rozwoju organizmu ludzkiego.
Natomiast ja w swoim poście nie odnosilam się do zasadnosci użycia słowa "matka ", lecz do zrównania plemników z rozwijajacym się
@agaja: Do relacji to chyba będą potrzebne dwie osoby. A póki co jest jedna.
Widać oczywiście, że opka odczuwa pewne emocje wobec zarodka. Jest to odczucie bazujące na jako-takiej świadomości stanu bieżącego i pewnym wyobrażeniu przyszłości. Nie wiem
Dla mnie przez jakiś czas myśl o ciąży rozwijającej się w moim brzuchu była dosc mocno nierzeczywista, mimo testu, wyników z krwi i potwierdzenia u lekarza.
W sunie teraz tez (a już prawie koniec 4msc.)się czasem łapie
Oczywiście za bardzo się czepiam. Powinienem liberalnie pokiwać z lekkim uśmiechem na ustach na rzeczy może niezbyt sensowne, ale emocjonalne.
Natomiast trudno oczekiwać od kobiety, w ktorej ciele rozwija się nowe życie i które to ciało opanowane jest przez burze hormonow, ze nie będzie ona reagowac na ten stan emocjonalnie. To znowu czysta biologia :)
cierpliwości i siły też.
wzajemnego wsparcia, zaufania i miłości.
nie ma piękniejszej i wartościowszej sprawy niż założenie rodziny, ale przy braku odpowiedzialności i pracowitości można również zgotować marne życie więcej niż tylko samej sobie. w sensie obyście dali radę razem wypracować własne szczęście. pierwsze lata będą najtrudniejsze ale potem będzie się zwracać poświęcenie w coraz dojrzalszym młodym człowieku, dzięki któremu nie będziecie nigdy samotnymi egoistami (jak