Wpis z mikrobloga

@Elszu: w Warszawie 3 powroty sporych nestów starterów:
- Charmandery w Ogrodzie Saskim (imo najlepszy nest w Wawie, wielkość i gęstość spawnów akurat żeby zebrać wszystko i zbytnio się nie nałazić a jednocześnie nie czekać na kolejne, do tego dobry dojazd prawie zewsząd) - pierwszy raz były tam podczas halloween, czyli podwójnych cukierków, gdy jeszcze mało kto miał Charizarda - w godzinach wieczornych łapało je po 100-150 osób naraz :D
  • Odpowiedz
@philger: Wawa w ogóle miała tym razem szczęście. Machopy w Szczęśliwickim (nigdy za dużo dobrych Machampów) i Chinchou w Łazienkach (poproszę stadko Lanturnów z electric movestem do prestiżowania).
Dla mnie ta migracja to bajka
  • Odpowiedz