hahahah pozdrawiam swietnych szefów z #pracbaza mój rozowy ma dosc dziwnego szefa, no nieprzyjemnie, dzis potrzebuje wyjsc wczesniej i odbyla sie miedzy nimi +- taka oto rozmowa: (r)óżowy: szefie, dzisiaj musialabym wyjsc 30minut wczesniej (sz)ef no dobrze, ale jak to rozliczysz? w pracy powinnas byc 8h r: no dobrze, ale ja codziennie jestem w pracy 20minut wczesniej, jak raz wyjde 30minut wczesniej to chyba nic sie nie stanie? sz: no z tego co sie orientuje to taki masz dojazd i tak przyjeżdżasz, to Twoja sprawa kiedy przychodzisz, ale jak wyjdziesz wcześniej to będzie trzeba to odrobić. r: no nie ma problemu, przyjade jutro i pojutrze wcześniej po 20minut to odrobie
gość zaniemówił, zrobil się czerwony i sobie poszedł, reprezentant #januszebiznesu 100% :D
@mrgallar: Wyznaję zasadę "XD" i filozofię minimalizmu - przed godziną 7 moja dłoń nawet nie dotknie klawisza klawiatury. Po godzinie zasadniczo roboczej dłoń dotknie tylko za 1,5x stawki od każdej rozpoczętej godziny. Ale bardzo lubię pracować w swojej firmie. Nie mogę narzekać na szefa i zespół, więc chyba nie jest to adekwatne do sytuacji ;{
@Vincenzo: godziny pracy sa sztywne ale praca jest biurowa i mozna ja wykonywac kiedykolwiek (teoretycznie, bo szef jak widac nie pozwala) @strateg_amator: no wlasnie niestety jest baranem :D
no to różowego problem, że pracuje więcej niż powinna. Jasne, że szef nie powinien za to płacić.
@hpiotrekh: no ona nie oczekuje za to zaplaty, ale stwierdzenie, ze jak raz na kwartał rózowa chce wyjsc 30minut wczesniej to
@mrgallar dla mnie sytuacja jest mocno chora i w żadnej pracy nie miałem z tym problemu. Chyba, że byłem sam jedyny, ale wtedy to zrozumiałe. Chwilami dochodziło do tego, że chodziliśmy po 4h do pracy na zmianę xD
@mrgallar: czyli tak jak myślałem. Przełożony ma problemy z empatią i ew. logicznym myśleniem. Poza tym usztywnianie godzin pracy w typowo biurowej robocie jest bez sensu.
@mrgallar jeden rzeczy nie rozumiem. Ktoś jej kazał pracować więcej? Po co to robi ( ͡°͜ʖ͡°) ja się całe życie trzymam jednej zasady. Ma na 8 to wchodzę 7.55
mój rozowy ma dosc dziwnego szefa, no nieprzyjemnie, dzis potrzebuje wyjsc wczesniej i odbyla sie miedzy nimi +- taka oto rozmowa:
(r)óżowy: szefie, dzisiaj musialabym wyjsc 30minut wczesniej
(sz)ef no dobrze, ale jak to rozliczysz? w pracy powinnas byc 8h
r: no dobrze, ale ja codziennie jestem w pracy 20minut wczesniej, jak raz wyjde 30minut wczesniej to chyba nic sie nie stanie?
sz: no z tego co sie orientuje to taki masz dojazd i tak przyjeżdżasz, to Twoja sprawa kiedy przychodzisz, ale jak wyjdziesz wcześniej to będzie trzeba to odrobić.
r: no nie ma problemu, przyjade jutro i pojutrze wcześniej po 20minut to odrobie
gość zaniemówił, zrobil się czerwony i sobie poszedł, reprezentant #januszebiznesu 100% :D
@strateg_amator: no wlasnie niestety jest baranem :D
@hpiotrekh: no ona nie oczekuje za to zaplaty, ale stwierdzenie, ze jak raz na kwartał rózowa chce wyjsc 30minut wczesniej to
Chwilami dochodziło do tego, że chodziliśmy po 4h do pracy na zmianę xD