Aktywne Wpisy
lysowsky +1
Tragedia, motomirki. Moje życiowe problemy dosięgnęły nawet auta. Na ostatniej prostej przed domem mam do pokonania wzniesienie. Czasami bywa, że muszę się na nim zatrzymać, żeby ustąpić pierwszeństwa, a następnie ruszam. Z ręcznego. Tym razem nie mogłem tego zrobić, bo rano uszkodziłem sobie dłoń. Ruszałem z hamulca nożnego. Trzymałem za długo nogę na pedale sprzęgła + dodałem za dużo gazu, bo pod 5k obrotów, gdzie na 6k zaczyna się czerwone pole. Efekty?
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie ma czegoś takiego jak szambo po zwierzętach.
Szambo jest tylko jedno - wypompowane z domowych zbiorników chemia z wc pikerami, mydłem, szamponami i ludzkimi ekskrementami które nie pochodzą tylko z liści sałaty.
Nie wiem gdzie wy ludzie mieszkacie ja sam mieszkam w Warszawie tutaj wszyscy mają sprawne auta z salonu, płaci się niedużo i jest o wiele bezpiecznej. Co za dzban. Nawet w tym wątku masz wypowiedzi kol. @toxarz który miał na tyle mało rozumku, by się sam takimi praktykami pochwalić na forum. Zacytuję dla Twojej wygody: