Aktywne Wpisy
lysowsky +1
Tragedia, motomirki. Moje życiowe problemy dosięgnęły nawet auta. Na ostatniej prostej przed domem mam do pokonania wzniesienie. Czasami bywa, że muszę się na nim zatrzymać, żeby ustąpić pierwszeństwa, a następnie ruszam. Z ręcznego. Tym razem nie mogłem tego zrobić, bo rano uszkodziłem sobie dłoń. Ruszałem z hamulca nożnego. Trzymałem za długo nogę na pedale sprzęgła + dodałem za dużo gazu, bo pod 5k obrotów, gdzie na 6k zaczyna się czerwone pole. Efekty?
@Misiekbaza:
@bub20:
Nikt tak nie robi? Do 19 r.ż. mieszkałem na pomorskiej wsi. Nie macie pojęcia ile razy przyłapywano ciągle tych samych rolników na o-----------u takiej maniany właśnie. W sąsiednich wioskach też tak było. Ludzie zgłaszali, że jest taki problem, ale co policja może zrobić? Zanim przyjechali na miejsce to już dawno nikogo nie było a szambonurek opróżniony prosto w ziemnioki.
Najgorsze to to, że niektórzy sobie zdawali sprawę co tamci o----------ą, ale i tak kupowali od nich towar i zajadali się buraczkami i ziemniaczkami