Aktywne Wpisy
makapak +144
Hej, nie udzielam sie tu zbytnio, tylko lurkuję. Jednak jestem strasznie wkurzony i chciałbym się wygadać.
Mam od 3 lat wiernego czworonożnego kompana i przyjaciela. Nikt nie dał mi tyle szczęścia i radości jak ten mały pieszczoch. Spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu.
Ostatnio (tak od 4 miesięcy) poznałem dziewczynę. Z początku wydawała się być idealna. Wspólne pasje, stabilna praca. Od samego początku nie wyrażała się za dużo na temat Buchaja, ale
Mam od 3 lat wiernego czworonożnego kompana i przyjaciela. Nikt nie dał mi tyle szczęścia i radości jak ten mały pieszczoch. Spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu.
Ostatnio (tak od 4 miesięcy) poznałem dziewczynę. Z początku wydawała się być idealna. Wspólne pasje, stabilna praca. Od samego początku nie wyrażała się za dużo na temat Buchaja, ale
![SadLostPuppy](https://wykop.pl/cdn/c3397992/SadLostPuppy_WQtvBvHtuD,q60.jpg)
SadLostPuppy +4
Taka rozkmina.
Wczoraj wróciła do mnie żona, i mówi, że spowodowała kolizję, drobna stłuczka parkingowa. Cofała i wjechała w zaparkowane auto. Wróciła do mnie do domu bo była z małym dzieckiem, zaraz trzeba jechać po drugie do przedszkola, nie miała czasu na policję itp. Zostawiła za wycieraczką numer telefonu.
Kobieta która tam zaparkowała chce 1000zł bo na tyle wyceniła naprawę (zarysowania i wgniecenie na drzwiach przednich i tylnych). Niby wszystko jasne i
Wczoraj wróciła do mnie żona, i mówi, że spowodowała kolizję, drobna stłuczka parkingowa. Cofała i wjechała w zaparkowane auto. Wróciła do mnie do domu bo była z małym dzieckiem, zaraz trzeba jechać po drugie do przedszkola, nie miała czasu na policję itp. Zostawiła za wycieraczką numer telefonu.
Kobieta która tam zaparkowała chce 1000zł bo na tyle wyceniła naprawę (zarysowania i wgniecenie na drzwiach przednich i tylnych). Niby wszystko jasne i
![SadLostPuppy - Taka rozkmina.
Wczoraj wróciła do mnie żona, i mówi, że spowodowała ko...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/b0360c58186cdd74d192001149c9e934c6dcafe380d354d025e2747a7d2dc077,w150.jpg?author=SadLostPuppy&auth=ead053757db14374f94eac2dfb948521)
Ja zaczynam:
- Musimy się rozstać bo jesteś dla mnie za dobry/ dobra. Zasługujesz na kogoś lepszego.
#zwiazki
albo
Czemu nie opuściłeś deski? Do tej pory nie wiem co im to przeszkadza
Komentarz usunięty przez autora
@KaWuSia89:
nie skojarzyłaś że powiedział ci że jesteś zbyt arogancka po prostu. nie szanujesz, nie doceniasz, tylko się mądrujesz i próbujesz
@Dalamar: wiesz lepiej? to nie powinna nalezec do ciebie decyzja czy ktos sie przy tobie zmarnuje. chce ciebie takiego to powinienes sie cieszyc.
@KaWuSia89: wszyscy źli tylko nie ty. umiesz ty sie nad soba zastanowic czy tylko w innych widzisz bledy, cos do poprawy?
widziałem twoje komentarze. za każdym razem próbujesz sie pokazac w dobrym swietle, co to nie ty, paniusia taka. nie lubisz marud, narzekaczy, nie rozumiesz kogos problemów, facet powinien byc sraki czy taki, ustawiasz go i krytykujesz, a podziekowan za to co robi nie ma
a psycholog co ci miałby powiedzieć niby? przeciez opisałaś sytuacje po swojemu xD oczywiscie jako ofiara złego faceta. tak sie czułaś, tak opowiedziałaś. niestety racji nie masz, bo juz uczucia niedocenienia u faceta ktory odszedł (czyli jemu było gorzej) nie dochodza do twojej glowy. ty miałaś cos zrobic zle, ty? przeciez to inni sa zli!
narcyzie.
narcyz zawsze widzi winy w innych i
Poza tym, tłumacząc się, podświadomie uważa to za Twoją słabość i zaczyna czuć lekką pogardę.
@KaWuSia89: uciekałbym od ciebie gdzie pieprz rośnie (brak argumentów zamieniony w atak ad personam) i uszczęśliwianie na siłę.
@KsiegaRekordowSzutki: to pokazalo ze jest niedojrzala jesli dobrze czytam. Teraz do mnie doszlo ze nie ma co dyskutowac bo i tak przeciez uwaza sie za biedna skrzywdzoną dusze jak nie przez faceta ktory zwial gdzie pieprz rosnie to przeze mnie ktory powiedzial jej ze nie doceniala go