Wpis z mikrobloga

903755 - 65 - 80 - 162 = 903448

Czw - 65 km. Szybka rundka z ekipą: @masash @paprycjusz @Mikkeler @izsaj i @ingvarr_zaag Wiało i się ujechałam,bo chłopaki wdepnęły w pedały, ale jak zwykle było super :) https://www.strava.com/activities/1005441749

Sb - 80 km. Miał być wycisk na ustawce z Roso z teamem Musli coś tam...i był, do lotniska w Gassach, gdzie jeden gość przeleciał przez samochód. Z całego tabunu chłopa z rannym zostałam ja i jeszcze trzy inne osoby :/ Po przyjeździe karetki i policji smętna dokrętka w kilka osób po trasie małej ośki. https://www.strava.com/activities/1007743121

Nd - 162 km. Żwawo z Pedaladą do Warki. Super ekipa, super pogoda i trochę nowych dróg :). https://www.strava.com/activities/1009703518

W tym tygodniu to już 307km!
#rowerowyrownik #ruszwarszawa #100km

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

negrobella - 903755 - 65 - 80 - 162 = 903448

Czw - 65 km. Szybka rundka z ekipą: @...

źródło: comment_8RYMm8UfTomvmaDHhMVlFNsZ9gCRgMIL.jpg

Pobierz
  • 20
@negrobella: Myślałem, że w wawie jedyną jest patologiczną ustawką jest rondo. Szkoda, że po Gassach też debile jeżdżą :( Byle do jesieni, znowu będzie luźno i przyjemnie :)
@masash: W tym składzie, który tego dnia się pojawił, zrobiła się Babka w wersji południowej :( Bo raczej na Roso tak nie jest. Wszystko przez stare dziady z przerostem ambicji nad formą i techniką jazdy w grupie :(
@negrobella: to jest cos czego sie boje na szosie...predkosc, jazda ulicami miedzy autami a nawet wywrotki jak juz sie zatrzymam (ze cztery razy juz bylo bardzo blisko, cale szczescie moje buty wypinaja sie blyskawicznie)...mialem kilka wywrotek na goralu, bez zlaman ale wygladalem po nich jakbym wpadl pod auto...
jezdze od niedawna, jeszcze sie nie wywalilem ale kilka razy bylo blisko...jeden plus to ze u mnie jest mnostwo sciezek rowerowych bez aut,...
@negrobella: taa, ale jak im tlumacze to nie dociera...jeden nawet jechal ze mna jak zaliczylem super spektakularna wywrotke na starej szosie - szybka jazda, wymijanie innych rowerzystow przez kawalek zieleni (jak glupek) I nagle odkrycie ze przede mna wielka dziura, proba ominiecia I wpadniecie w krzaki, lot przez kierownice idealnie na glowe na srodek jezdni...szczescie ze nic nie jechalo I ze mialem kask...caly w krwi I poodbijany...szczescie w nieszczesciu ze akurat
srednie powyzej 30km/h przy dystansie 160km... ja bym się ulał jak świnia mimo że jeżdżę szosą już 2 sezon :)


@Rovan: Po płaskim w kilkanaście osób w mocnej grupie, to nie jest jakiś wielki problem. Oczywiście jeżeli Waszym celem jest #!$%@?.

jeden gość przeleciał przez samochód


@negrobella: jak to się w ogóle stało? Kogo wina?
@Rovan: W grupie trzeba umieć jeździć :) Ale fajnie się jeździ tak bez-wysiłkowo ;) chociaż jak Ośka wdepnęła w pedały to momentami leciało się powyżej 40 km/h i troszkę można było się zmachać :D

@metaxy: Peleton wychodził z zakrętu i jeden pan po prostu nie zmieścił się na jezdni z samochodem. Jego kierowca zjechał na pobocze, ale to nie uratowało od zderzenia. Miała być miła i szybka przejażdżka, a nie
@negrobella: tak to jest jak MAMILe umawiają się na szybką jazdę. A jeszcze jak dziewczyna w grupie, to dopiero zaczynają się ujawniać przerosty.
Dlatego też nie lubię jeździć z obcymi, w dużych szybkich grupach i z bucami którzy nie pokazują dziur (a że nie ścigam się, to nic mnie na to nie skazuje).