Wpis z mikrobloga

@kopek: Zobaczysz, piątek to będzie najszczęśliwszy dzień w Twoim życiu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mnie stres dopadł jak staliśmy w drzwiach kościoła, i zegar nagle wybił 15.00... Potem było już z górki :-) A po pierwszym tańcu to już całkiem luzik
  • Odpowiedz
@kopek: ślub i wesele to najlepsza część małżeństwa. Potem to już tylko szara, polska rzeczywistość. Pozdro dla kolejnego Mirka, witamy w świecie polskiego męża, ojca, głowy rodziny( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
ślub i wesele to najlepsza część małżeństwa. Potem to już tylko szara, polska rzeczywistość. Pozdro dla kolejnego Mirka, witamy w świecie polskiego męża, ojca, głowy rodziny(


@pablo397: Ty tak na serio? () ale masz smutne życie albo takie ma Twoje otoczenie, jejku... :(

@kopek: ja dostałam ataku paniki w momencie, jak mążpodjechał juz pod dom, ludzie w ogrodzie i wszyscy czekali, aż panna mloda wyjdzie. Masakra
  • Odpowiedz
@kopek: luz. Wszyyyscy mi mówili, że będę się stresować, na pewno się popłaczę, że już w urzędzie to emocje zapanują nade mną. A ja nic. No dobra, oko zwilgotniało raz, bo to fajne uczucie. Jeśli jesteś pewien swojej decyzji to czym się stresować? Kochasz różowego, chcesz ślubu, obok będzie wasza rodzina. Nie marnuj czasu na stres, tylko się ciesz ʕʔ
  • Odpowiedz