Wpis z mikrobloga

Czy niektórzy z Was myśleli kiedyś, żeby zrezygnować z dużego i mocnego motocykla na rzecz nowszego i słabszego? Każdy zdaje się wbijać w trend, że kolejny motocykl powinien być mocniejszy. Ja jeżdżę 750cc i powoli myślę nad tym, żeby sprzedać, dołożyć drugie tyle i kupić z salonu nowe 300cc. W sumie i tak jeżdżę głównie do pracy i po jakichś bocznych drogach. Pytanie, czy nowy sprzęt, który z początku jest tańszy w utrzymaniu i dodatkowo jest nowocześniejszy nie jest lepszym wyjściem niż katowanie się ze starym i ciężkim motocyklem.

No i wyciekły zdjęcia nowej Ninja 300, która wchodzi w stylówę Ninja H2 co sprawia, że co raz poważniej o tym myślę... Ciekawe czy zmieści się w 22-25k za nówkę z ABS.

#kawasaki #motocykle #pytanie
w.....r - Czy niektórzy z Was myśleli kiedyś, żeby zrezygnować z dużego i mocnego mot...

źródło: comment_x8TeCBeFdY3y4d3C9vvQKjFuPsEyEpY3.jpg

Pobierz
  • 21
@wtchr: Zawsze myślałem o nowym motocyklu. Jak będę mieć hajs to sobie kiedyś sprawię. Podejrzewam, że wtedy starczy przynajmniej na pół życia jak nie całe. W używkach jednak mnie dobija brak regularnego serwisowania, bo rozbierzesz coś a okazuje się, że wszystko do wymiany bo nikt nic nie robił od nowości.

Ale 300 to jednak czasami może być mało, tak mi się wydaje. Ja bym został jednak w tych okolicach 600, według
@wtchr: ja czasem wsiadam na Suzuki TS 50 sąsiad kupił dziecku Derbi 50 i też mu czasem podbiera i obaj mamy z tego mnóstwo radości (ja więcej bo TS jest nieblokowany i ciągnie do 90).

Ale słowem kluczowym jest: czasem.

Zyskasz na manewrowości i łatwości prowadzenia ale czy Ci nie będzie żal momentu obrotowego?

W powiedzeniu: there is no replacement for displacement jest znacznie więcej prawdy niż tylko amerykańska pochwała dużych
Pytanie, czy nowy sprzęt, który z początku jest tańszy w utrzymaniu i dodatkowo jest nowocześniejszy nie jest lepszym wyjściem niż katowanie się ze starym i ciężkim motocyklem.


@wtchr: no nie wiem… jak dostałem wycenę robocizny w ASO przeglądu na 24k przebiegu i to jeszcze bez ceny części to mi się smutno zrobiło. Także nie wiem czy to takie taniej ;)



Czy niektórzy z Was myśleli kiedyś, żeby zrezygnować z dużego i
@wtchr: ja rozpatrywałem taką ścieżkę. Codzienna jazda do pracy i do domu po mieście, 5km w jedna stronę - bardzo zużywa motocykl. Zrobię po mieście 1k km a motocykl a zużywa się jak bym zrobił 10k (klocki, tarcze, olej, filtry). Myślałem o czymś mniejszym. Lecz zostanę przy tym co mam (xj 600 div.) inni taki motocykl wymieniają po sezonie bo to moto dla początkujących, ja je wyeksploatuje do końca :P
@wtchr: przez 3 sezony jezdzilem na ninjy 250 i mocy jedynie brakowalo na dluzsze trasy takie ponad 100km. Wokół komina i na miasto byla spoko i dawala rade. Na mniejszy tor tez idealna i mozna bylo spokojnie objechac sportowe 600, a jak sie trafil ktos nieogarniajacy to i litra objechalem na zakretach.
Co do 300 to juz ma wiecej mocy i lepiej wyglada, mozesz jeszcze zerknac na Yamaha R3. To taki
@Stitch: teoretycznie Afryka ma troche wiecej mocy. Po latach to ma prawo uciec pare konikow. Ja mam wrazenie ze Tenerka smiga lepiej i zwawiej od Afryki. No lzejsza, nowoczesniejsza troche. Czyli wychodzi ze praktycznie to samo.