Wpis z mikrobloga

@dziecielinapala chodzi mi o duże skrzyżowania w miastach, gdzie skręcasz w lewo, przejeżdżając przez przejście dla pieszych którzy też mogą mieć zielone. Mam takie koło domu. Raz skręcasz i mają czerwone raz mają zielone, różnie bywa. Patrząc na to, że jest to skrzyżowanie kolozyjne, to musisz pilnować samochodów z naprzeciw, pieszych i rowerów z jednej i z drugiej strony. Młodszy kierowca przy takiej sytuacji na pewno się spoci.