Wpis z mikrobloga

Słuchajcie #!$%@?.
Dzisiaj na forum była afera w kamienicy, bo #!$%@? przyleciał garncarz – zawołali go niewolnicy (Etrusek z pochodzenia ten rzemieślnik) i się pyta:
-co się stało?
A niewolnicy mówią, że złodzieja złapali #!$%@?. Mówię:
-jak to złodzieja…?
-Mówcie co się stało bo na galery sprzedam!
Okazało się, że #!$%@? ktoś z Italii, Rzymianin tam był, jakiś żeglarz, chyba #!$%@? tragarz i mówię: (tragarz bo #!$%@? złapali na kradzieży wypalonych amfor)
– Ja #!$%@?! Ludzie wszystko ma swoje granice!
W ogóle scena wyglądała tak, że przyleciał Aulus (garncarz) i #!$%@? na tego Rzymianina wsiadł i mówi do niego tak:
- Ty #!$%@?… Ty #!$%@? #!$%@? kapitolińskie zwierzę – tak do niego mówi – Ty #!$%@? #!$%@? zwierzaku!
Tam cyrenajscy niewolnicy zaczęli do niego mówić, że
-Panie uspokój się, w końcu nic się nie stało, nie? Jak pochodzi z barbarzyńskiego miasta, to.. –
zaczęli się z niego trochę też śmiać, z tego Rzymianina – może nie wiem… Jego rodzina gówna #!$%@?, on to wyśle. Nad Tybrem wiesz, nie wiedzą jak utwardzać ceramikę, w wiadrach wino przechowują. Może greccy rzemieślnicy im uciekli to im gotowe rzeczy do Rzymu wysyła, nie?
A on mówi do nich (ten Etrusek – Aulus, ten garncarz)
- Nie! Ja ich #!$%@? znam Rzymian. To są #!$%@?… to są #!$%@? takie #!$%@?, złodzieje, oszuści i #!$%@?…
Ja mówię do niego:
-Aulus, #!$%@? tak raczej nie możesz mówić publicznie
A on mówi:
- A co #!$%@?! Co nie moge mówić… publicznie. Prawdę mówię, nie?
No i w końcu ja się #!$%@?łem, bo widzę, że ten Rzymianin nic nie rozumie co się tam dookoła niego dzieje, co do niego ludzie mówią. I wiesz- Ja porządny Fenicjanin jestem i łacinę znam, ale mowie do niego:
- Ty #!$%@? obywatelu. Oni tu po Tobie jadą. Wyzywają Cię #!$%@? od #!$%@?, nie?
Nawet mi nie dał dokończyć #!$%@?. Padł na kolana przed tym Etruskiem i zaczął go całować po rękach żeby straży nie wzywał #!$%@?, bo on jest biedny. A Aulus do mnie mówi:
-Ty.. Mandarbaal, co on #!$%@? #!$%@?? Ten #!$%@? robak – ten śmieć #!$%@?..
-Ty, on Cię prosi żebyś nie wzywał straży miejskiej bo… Bo wiesz, on do Ostii wysyła te amfory żeby jego rodzina mogła je sprzedać i kupić sobie pszenicę.
A on mówi do mnie (Aulus) :
- #!$%@? #!$%@? te rzymskie karaluchy – wzywam hoplitów!
No i ten Rzymianin zaczął płakać #!$%@?. No i w końcu Aulus się #!$%@?ł. Bo w końcu jakbyś Greka czy Fenicjanina posądził o coś takiego to by kazał Ci #!$%@?ć i wyszedł by normalnie z targu. A że Rzymianin zrobił z siebie takiego robaka to Aulus zaczął pluć na niego. A ten Rzymianin #!$%@?… To aż mnie #!$%@?ło – sługę Baala. Bo zamiast postawić się to zaczął zębami tą ślinę jak pies #!$%@? łapać.
No i wytłumaczcie mi – gdzie tu jest ten honor tego wielkiego narodu, co z hasłem SPQR? Ja tego nie rozumiem. Jak on mógł tak się zachować, ten Rzymianin – no wytłumaczcie mi to. #!$%@? mać – biedaki, robaki, buraki.
#heheszki #pasta #testoviron #testo #pdk #historycznepasty
  • 9