Aktywne Wpisy
![cuks](https://wykop.pl/cdn/c3397992/cuks_eEiEzkcwBy,q60.jpg)
cuks +14
Jakiś czas temu umówiłam się na pierwszą randkę z tindera z facetem, którym byłam oczarowana, zauroczona wręcz, byłam tak zestresowana na spotkaniu, że zabrakło mi śliny w gardle, po jakichś 20 minutach typ złapał mnie za rękę jakbyśmy byli małżeństwem z dziesięcioletnim stażem, później z uśmiechem chwycił mnie za nogę i zażartował żebym się rozluźniła, zamurowało mnie, wyszłam z baru w którym się umówiliśmy z pretekstem, że źle się czuję, płakałam całą
![Pink_Floyd](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Pink_Floyd_BbT8HWhhon,q60.jpg)
Pink_Floyd +11
#alkohol #alkoholizm #zdrowie #kiciochpyta
Może głupie pytanie, ale jaki sens ma nocny zakaz sprzedaży alkoholu np. po 22?
Kto ma się #!$%@?ć do 22 już się #!$%@?, jeżeli zrobi to porządnie to trzyma go dobre kilka godzin, więc nocne hałasy, oszczane bramy kamienic i inne tego typu "atrakcje" i tak i tak będą.
Nie ma chyba ludzi, którzy o 22:15 wpadają na pomysł "idźmy,
Może głupie pytanie, ale jaki sens ma nocny zakaz sprzedaży alkoholu np. po 22?
Kto ma się #!$%@?ć do 22 już się #!$%@?, jeżeli zrobi to porządnie to trzyma go dobre kilka godzin, więc nocne hałasy, oszczane bramy kamienic i inne tego typu "atrakcje" i tak i tak będą.
Nie ma chyba ludzi, którzy o 22:15 wpadają na pomysł "idźmy,
Mam dziewczynę, bardzo atrakcyjną, do której non stop wypisują obcy kolesie. Wyrastają jak grzyby po deszczu, uporam się z jednym - to pojawia się następny, tylko w innych okolicznościach i w innym kontekście, aktualnie wypisuje do niej codziennie jakiś #!$%@? z grupy rowerowej (ona nie zna gościa, niedawno jedynie zdeklarowała chęć przynależenia do grupy i się zaczęło), bo oczywiście bez niej trening się #!$%@? odbyć nie może ( ͡º ͜ʖ͡º) A ona odpisuje, bo przecież on jest sympatyczny i przecież jej nie podrywa ani nic w tym stylu, no i oczywiście nie ma 'złych zamiarów' ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie rozumie, że mnie to boli i denerwuje + generuje kłótnie, nie umie trzymać takich gości krótko, nie umie jasno dać do zrozumienia tak jak trzeba, przykładowo: nie musisz do mnie pisać non stop, jak będę chciała to przyjdę, wiem co i jak. Tyle. Nie umie po prostu spławić natręta. Zasadnicze pytania brzmią:
1. Czy to ja jestem nienormalny że niezmiernie mnie to #!$%@?? Czy może powinienem olać i nie przejmować się? Jak jej zasugeruję że kolesie chcą ją tylko wyrwać pod byle pretekstem, to ona naiwnie wierzy że oni są OK, odpowiada że ona panuje nad sytuacją i nie daje się podrywać, i w ogóle jak mogę myśleć że ona na kogoś poleci, bo przecież w głowie ma tylko mnie, i tylko mnie kocha ( ͡º ͜ʖ͡º)
2. Jak sobie z tym poradzić? Jak jej przetłumaczyć że takie zachowanie jest nie halo, że powinna umieć zachować dystans i umieć dać to odczuć takiemu obcemu kolesiowi? (Moim zdaniem jest tego brak). Jak jest dyskusja/afera na ten temat to najczęściej dostaję w ryj 'argumentem', że ja też mam dużo koleżanek i że do mnie piszą. Nie widzi różnicy pomiędzy tym, że ona nawiązuje i utrzymuje kontakty z zupełnie obcymi kolesiami, a ja czasem piszę o pierdołach TYLKO I WYŁĄCZNIE z dziewczynami które znam przynajmniej dobrze i znacznie dłużej od niej.
3. Czy powinienem się jakoś 'odegrać'? Czy to dobry pomysł? Czy w ogóle powinienem cokolwiek robić? Przyjaciółka poradziła mi, żebym zrobił 'dwa kroki w tył' w tym związku. W myśl zasady, że "kiedy matka goni dziecko, ono będzie uciekać. Ale kiedy matka przestanie je gonić i wycofa się, to dziecko zacznie szukać gdzie jest mama i biec do niej'. Żeby delikatnie, ale jednak ewidentnie odczuła że będę szczęśliwy zarówno z nią jak i bez niej, żeby dostała trochę poczucia że może mnie stracić. Nie odzywać się pierwszym, a jak będą afery, pretensje o to, zacznie wyrzucać że coś jest ze mną nie tak, to mam być normalny, fajny, słodki ('wszystko jest OK, kochanie').
Według mnie spowoduje to eskalację konfliktu i to kiepski pomysł, ale co ja tam wiem - przecież nie radzę sobie z tą sytuacją.
Proszę o Wasze szczere opinie, będę też mega wdzięczny za jakieś konkretne porady bo naprawdę mnie to wkurza i wiele w tym związku psuje, generuje kłótnie i wielogodzinne nieodzywanie się do siebie, etc. (╯︵╰,)
#zwiazki #logikarozowychpaskow i troche #psychologia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Zkropkao_Na
Też tak myślałem, aż w końcu się pewnego dnia zdziwiłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaakceptował: Zkropkao_Na
To trochę zmienia postać rzeczy.
Niestety jesteś w #!$%@? położeniu bo tak naprawdę czego byś nie zrobił będziesz w dupie, nie ma za bardzo złotego środka na takie sytuacje. Gadałeś z nią o tym? Mówiłeś, że Cię to denerwuje i czujesz się z tym źle?
Jest oczywiście też opcja, że dziewczyna naprawdę gada z tymi kolesiami bo wydają jej się po prostu mili i nie rozumie, że Cię tym krzywdzi. Może tak być...Ale nie liczyłbym na to.
Pogadaj z nią, jak to nic nie da - pomyśl o zerwaniu jeżeli nie jesteście na jakimś bardzo zaawansowanym etapie związku żeby więcej nie tracić nerwów. Ale polecałbym Ci po prostu zająć się czymś i myśleć
Czeka najwyraźniej na lepszą opcje niż ty.
Rozmawia z nimi bo chce wybadać kim są, co robią i ile mają.
Trafi się jakiś wysportowany Lekarz 50k i kopnie Cie w dupe... gdyby nie szukała opcji na zmiane na lepszego, to nikomu by nie odpisała.
Moja dziewczyna pisze od razu, że jest zajęta, a jak ktoś jest natrętny to go ośmiesza.
Zaakceptował: Zkropkao_Na
@evian: 100% racji.