Wpis z mikrobloga

@jaroty: Samo to, że w reklamie nie mówią co to jest ten cały Cirkle to jest kabaret. Oglądam reklame jakieś Grażyny zachwalaja jaka to super praca i koniec, musisz sam iść do neta i sprawdzić co to jest za firma, czego to reklama xD Super sposób na uświadomienie Polakom czym jest nowa marka xD
  • Odpowiedz
@maniekkrk2: Mnie uczono coś na wzór serkyl. A nawet sekyl (to r jest zdecydowanie bezdźwięczne). Ale nie wiem jak to zapisać dokładnie, bo nie uczyłem się nigdy zapisu fonetycznego.
Jestem jednak pewien, że nigdy nie wypowiadałem tego z Y po S i nawet głupio mi to brzmi, ale zapewne kwestia akcentu.
  • Odpowiedz
@resuf: można przejąć Statoila i nic nie zmieniać
Można też kupić Statoila a potem "zmusić go" do kupna od Circle K praw do nazwy, loga, szkoleń itp w taki sposób zmniejszając podatek który trzeba zapłacić ( ͡° ͜ʖ ͡°) wybierz sam
  • Odpowiedz
@jaroty: nie sądzę, że to januszostwo marketingu. tzn. może efekt jest januszowski, ale nie jest przyczyną. podejrzewam, że firma która to przejęłą musiała się ciśnieniować na swoją oryginalną nazwę, niezależnie od rynku. jestem pewien, że ludzie odpowiedzialni za zmianę marki w Polsce uczulali właścicieli, że ni #!$%@? ludzie nie będą tego wymawiać poprawnie. pewnie pójdzie kampania w telewizji, która przedstawi prawidłową wymowę, ale oczywistym jest, że połowa klientów i tak będzie
  • Odpowiedz