[ohmyjw]

1 lipca zostanie zorganizowany kolejny, drugi już w Polsce protest przeciw szkodliwym praktykom Świadków Jehowy. Odbędzie się pod stadionem Legii w Warszawie, podczas kongresu Świadków Jehowy, przez co jest szansa by trafić do osób, które dopiero dały się złapać na propagandę tego wyznania i pokazać im to, czego świadkowie im nie powiedzą. W ten dzień pojawią się również media by nagrać krótkie reportaże z kongresu więc jest duża szansa na szerokie nagłośnienie tematu

Jeśli mieszkasz w Warszawie lub okolicach i rozumiesz jak istotne jest przestrzeganie ludzi przed tą organizacją to zachęcam do wzięcia udziału, nawet jeśli nigdy świadkiem Jehowy nigdy nie byłeś. Więcej informacji i możliwość zaznaczenia swojej obecności na Facebooku: https://www.facebook.com/events/1313038068774070??ti=ia

#archiwumswiadkajehowy #swiadkowiejehowy #protest #religia #polska

[ohmyjw]

@kemba_kukuczkov: Tak działa psychomanipulacja i tak działają sekty. Ich członkowie są święcie przekonani, że wierzą w prawdę bo są każdego tygodnia po kilka razy indoktrynowani. Są ludzie, którzy spędzili tam więcej niż 20 lat i w końcu zobaczyli, że coś jest nie tak. A inni dostrzegają to prawie od razu. Nie ma na to reguły.

[k.....v]

@ohmyjw: To napisz jak to było. Co ci się podobało/niepodobało. Dlaczego zrezygnowałeś, jaki był główny tego powód. Czy masz rodzinę/przyjaciół w tej sekcie, jak tak to co oni na to?

[ohmyjw]

@kemba_kukuczkov: Zrezygnowałem gdy wspólnie z kilkoma przyjaciółmi zaczęliśmy czytać Biblię samodzielnie, bez pomocy publikacji Towarzystwa Strażnica i okazało się, że wiele nauk Świadków Jehowy jest naciąganych. Wtedy zaczęliśmy kopać głębiej i dowiedzieliśmy się o wielu brudach, które były przed nami ukrywane. O fałszywych proroctwach i wyznaczaniu dat końca świata i o rzeczach, które opisałem Ci wyżej. Nie sposób tu wszystkiego wymienić, ale wystarczy napisać, że spędziłem dziesiątki jeśli nie setki godzin

[ohmyjw]

@kemba_kukuczkov: Co mi się podobało? Gdy ze wszystkim się zgadzałem i żyłem w nieświadomości to Świadkowie byli dobrymi przyjaciółmi z którymi można było mile spędzać czas i ludźmi na których ogólnie można było polegać. Wspólne wyjazdy, spotkania itp. to bardzo miło wspominam. Tylko co z tego, jak jedno ogłoszenie z mównicy sprawiło, że ci ludzie z którymi spędziłem tyle czasu uważają mnie za martwego...