Aktywne Wpisy
zdarza mi się podejmować nierozsądne decyzje finansowe, ale potem słyszę, że ktoś robi wesele za 80k z którego nawet połowa się nie zwróciła.
no ale musi być z pompą, DJ radiowy za 8k żeby sąsiedzi widzieli xD
To trzeba mieć coś z deklem
no ale musi być z pompą, DJ radiowy za 8k żeby sąsiedzi widzieli xD
To trzeba mieć coś z deklem
#praca #integracja #warszawa #programowanie #programista15k
Za dwa tygodnie mamy zjazd naszego polskiego oddziału. Macie może jakiś fajny pomysł co zrobić w ramach integracji? Kręgle? Billard? Trochę to jest oklepane -_-
Za dwa tygodnie mamy zjazd naszego polskiego oddziału. Macie może jakiś fajny pomysł co zrobić w ramach integracji? Kręgle? Billard? Trochę to jest oklepane -_-
Po mniej więcej takim czasie nauki rosyjskiego mogłem już sobie tworzyć proste zdania i nawet przeczytać coś z prasy. Niemiecki jest zdecydowanie trudniejszy, a największą barierą dla mnie osobiście obecnie jest... dziwny szyk słów w zdaniu, który nie jest ani trochę intuicyjny. Dlaczego na przykład dodanie czasownika modalnego wyrzuca zwykły czasownik (już w bezokoliczniku) na sam koniec? Tego typu niuansów jest więcej.
Z tego powodu póki co porzuciłem szybkie wprowadzenie jakichkolwiek elementów immersji do swojej nauki, bo nie wydaje mi się, żeby przyniosła ona jakiekolwiek rezultaty bez nauki gramatyki. W takim świetle kiepsko wypadają kursy Memrise i Duolingo, które niczego nie tłumaczą. Przypomina to trochę naukę na pamięć, bez zrozumienia.
Za to bardzo mi się spodobał jeden kurs na Detsche Welle, Harry – gefangen in der Zeit, który opowiada historię o człowieku, który w kółko przeżywa ten sam dzień. Przeznaczony dla osób bez uprzedniej znajomości niemieckiego, czyli idealny dla mnie. Każda lekcja to kolejny odcinek historyjki, z której staram się zapamiętać jak najwięcej rzeczy, a potem 4 ćwiczenia z nowego materiału. Ćwiczenia są dość proste i wykonanie ich nie zajmuje dużo czasu. Może nawet zbyt proste, dlatego wyszukuje sobie dodatkowe rzeczy związane z daną tematyką już we własnym zakresie.
Bardzo mi się podoba podejście do gramatyki w tym kursie: wszystko jest dobrze wytłumaczone, wprowadzane stopniowo, użycie konstrukcji jest powiązane z treścią historyjki i utrwalone ćwiczeniami, tak że wszystko układa się w logiczną całość. Na kurs składa się 100 lekcji-historyjek, z poziomami od A1 do B1, zrobienie jednej zajmuje mi jakieś 15 minut, czyli będę mieć się czym zajmować w najbliższym czasie.
Póki co zrobiłem 10 i wydaje mi się, że wszystko zapamiętuję dość szybko i bezboleśnie, więc zamierzam zrobić go całego i dopiero potem zastanowić się z czego uczyć się dalej. Nadal też robię kursy na Memrise, ale bardziej w formie wspomagania, niż właściwej nauki.
#225godzinniemieckiego