Wpis z mikrobloga

Mirki, idę sobie do sklepu po pieczywo, patrzę i leży jakiś bezdomny, leci mu krew z nosa, jakiś taki nieprzytomny. Zadzwoniłem po pogotowie, czekam, przyjechali, to podbiegłem wskazałem gościa. No i czekam, bo pierwsza taka sytuacja, może jakiś protokół czy coś usłyszałem tylko "pomocy z nikąd a ludzie tylko patrzeć potrafią". Szlag mnie trafił i poszedłem. Ale czuje dobrze człowiek, bo pomogłem #czujedobrzeczlowiek #truestory
  • 6