Wpis z mikrobloga

@darosoldier: E tam, ja sobie nie wyobrażam tak sobie zmarnować życia jak ludzie pokroju "naszych" rodziców. Rodziły "wcześniaki" mając 18 lat, małzeństwa nastoletnie były częstsze niż dziś, na ogól sprawdzali do rodziców swoje żony/mężów bo nic swojego nie mieli, a przecież wtedy mieszkanie dostawało się za darmo od państwa więc mieli łatwiej, kończyli szkoły średnie, szli do gównoroboty, przez całe życie widzieli co najwyżej polskie morze, baseny na Słowacji czy
  • Odpowiedz
@darosoldier: Ja nie wiem gdzie tu przegryw. Brak małego pasożyta, który dużo ciągnie kasy, energii i czasu. Brak męża, który często po ślubie (lub innej finalizacji związku) dopiero pokazuje, jaki jest naprawdę. Nie trzeba gotować codziennie obiadu, nie trzeba zmuszać się do rzeczy, których się nie lubi, jak ci się w danej chwili nie chce. Nie chce ci się zrobić dzisiaj prania? Pierzesz gacie w umywalce, a pralkę wstawiasz jutro,
  • Odpowiedz
@maledicta: @Inteligent111: czy ja mowie ze takich osob nie ma? Sa i beda ale mowie o tym ze takie alienowanie sie od ludzi to glupota. Przed oczami mam taka kazie sczuke stara dewotke feministke z bolem d--y o wszystko. Caly mem ktos chyba zle zinterpretowal i zestawil bo po lewej sa osoby szczesliwe ze soba i nie widze w tym nic zlego jak ktos sie kocha i chce
  • Odpowiedz
@szatniarz01: ile ty masz lat? Takie bzdury i stereotypy p--------z wyzsane chyba ze starych gazet Bravo, czasy sie zmienily i slub nie oznacza jak napisales problemy z gowniakiem i babka w domu prasujaca gotujaca itp....
  • Odpowiedz
@johnmorra: Widzisz, jak możesz mówić, że alienowanie jest złe, skoro nie znasz nawet 0,000000001 % ludzi na świecie. Każdy jest inny i każdemu odpowiada coś innego. Dlatego wolność do decydowania o swoim życiu to największe osiągnięcie cywilizacyjne zachodu.
  • Odpowiedz
@johnmorra: przecież "siedząc w domu i alienując się" można robić dużo ciekawsze i bardziej pożyteczne rzeczy niż w hehe towarzystwie. Wychodzenie z piwnicy czasami jest zwyczajnie nudne, jeśli masz co robić w domu i masz wyznaczone jakieś cele. Oczywiście nie mówię że życie pozapiwniczne nie może być fajne i ciekawe. (Pozdro z piwnicy( ͡° ͜ʖ ͡°) )
  • Odpowiedz
@maledicta:

ona nie wie co traci, a siedzac w domu sie nie dowie"

@johnmorra: oho, znalazł się samiec, który lepiej wie co chce kobieta ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Gdyby na memie był koleś zamiast kobiety, wtedy to byłaby wina facetów. Gadka była by odwrotna. xD
  • Odpowiedz
@johnmorra: Ja powiem że lubię jeździć na rolkach, ty i twoje towarzystwo wolisz na rowerze, dlaczego mnie przekonujesz ze dla kogoś lepiej jest udawać ze dobrze czuje się na spotkaniach "poza domem" niż naprawdę dobrze czuć sie w swoim towarzystwie w domu
  • Odpowiedz