Wpis z mikrobloga

@Jezu_Ufam_Tobie: Trudna decyzja dla sędziego, pytanie czy Ronaldo brał udział w akcji przy pierwszym dośrodkowaniu, z jednej strony nie atakował piłki, a z drugiej sama jego obecność mogła wymusić interwencję obrońcy. Moim zdaniem tutaj Savić i tak wybijałby tę piłkę więc spalonego nie ma.
  • Odpowiedz
@Minieri: wynika z tego, że napastnik ma prawo cały czas stać na spalonym i walczyć o piłkę, ale że nie doszła, to nie ma spalonego. no bez sensu. Ronaldo jak zwykle spalił, sędzia jak zwykle bał się jego nerwowej reakcji i "nie zauważył" dwu-metrowego spalonego. Krystynie po prostu się nie gwiżdże, a nawet jeśli, to w następnej akcji mu się puści, bo to Krystyna przecież.
  • Odpowiedz
@InspektorDupa: Głupoty opowiadasz, Ronaldo nie walczył o piłkę, gdyby tak było to starałby się wbiec przed Savicia, a tak to ten nawet Ronaldo nie widział. Pozycja spalona Ronaldo nie miała żadnego wpływu na przebieg akcji i zachowanie obrońców, dlatego nie było spalonego. Decyzja trudna dla sędziego bo ma mało czasu na jej podjęcie, ale my widząc powtórki możemy stwierdzić że gra została puszczona przepisowo.
  • Odpowiedz
@Minieri: @PartiaSlaskichPingwinow: sorry, ale Ronaldo aktywnie interesuje się piłką, nawet skacze do główki. zawodnik przebywający na spalonym ma obowiązek NIE UCZESTNICZYĆ W AKCJI, wtedy akcję się puszcza. jeśli z własnej głupoty wykazuje zainteresowanie akcją - jest spalony. chyba, że nie czaję przepisów. Ronaldo robi to w każdej akcji. żenadą było puszczanie jego spalonych z Bayernem. akcję przed pierwszym golem Krystyna była na kilometrowym spalonym, którego sędzia odgwizdał, co
  • Odpowiedz
@InspektorDupa: Dobra ja widzę że tu jakiś fan Barcelony pewnie to ja zmykam bo w takie wojenki się nie bawię, ale spalonego serio tu nie ma, jutro poczytasz to w opiniach ekspertów jak mi nie wierzysz.
  • Odpowiedz
@Minieri: opinie ekspertów póki co są takie, że Steve McManaman i Rio Ferdinand w angielskiej TV stwierdzili, że był spalony. oglądałem tam streama. nie wiem po co też dyskutować z faktem, że Ronaldo może więcej i w ostatnim czasie był bohaterem skandalicznie dużej ilości kontrowersyjnych sytuacji, o dziwo zawsze rozstrzyganych na jego korzyść. po prostu sędziowie boją się sprzeciwiać najbardziej charakterystycznej postaci współczesnego futbolu i stykowe sytuacje gwiżdżą na jego
  • Odpowiedz
@Jezu_Ufam_Tobie: Ja się z Tobą zgodzę. Przy pierwszym golu piłka leciała po prostu w pole karne, a tam był piłkarz który był na spalonym. Czy to ważne czy brał udział w akcji? Takie dywagacje można prowadzić w sytuacji 2 na 1 a nie przy wrzutce w pole karne.
  • Odpowiedz