Wpis z mikrobloga

  • 0
@Saute: Kiedy miałem 5 lat, dostałem kota. Akurat byli u mnie brat i siostra cioteczni. Byli starsi, więc zaczęli wymyślać dla niego imię, padło na Kacper. No i siedzą i wołają kota "Kacperek, Kacperek, chodź!", a tamten nieśmiało zaczął do nich iść. Podobno spojrzałem się na nich i krzyknąłem "Stefan!". Oczywiście przyszedł do mnie, a imię zostało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz