Aktywne Wpisy
robert5502 +786
Dobra nowina!
Dane za rok szkolny 2023/2024: W liceach i technikach nawet 80 proc. uczniów nie uczęszcza na lekcje religii.
Podziekujmy im
#religia #bekazkatoli #szkola
Dane za rok szkolny 2023/2024: W liceach i technikach nawet 80 proc. uczniów nie uczęszcza na lekcje religii.
Podziekujmy im
#religia #bekazkatoli #szkola
bedejutro +288
To jest chyba ten słynny rezystor 01005 (0.4x0.2mm) chociaż wydaje mi się mniejszy może nawet najmniejszy występujący czyli 008004 (0.25x0.15mm). Kurła jak śmieć, dawno mnie prosty element nie zaskoczył. Ze smartwatcha zalanego wypadł.
#elektronika #elektronikadiy #lutowanie #mikroelektronika #mikrolutowanie #ciekawostki
#elektronika #elektronikadiy #lutowanie #mikroelektronika #mikrolutowanie #ciekawostki
Podszedł do gościa z rybami i mówi:
- Oj, jaka piękna, duża ryba!
Sprzedawca na to:
- Pięknego s-------a złapałem, co?
Ksiądz się obruszył:
- Panie, ja wszystko rozumiem - piękna duża ryba, ale żeby zaraz przy księdzu takie epitety wstyd!
Sprzedawca wyjaśnia:
- Ale proszę księdza - s------l to jest nazwa tej ryby, tak samo jak płotka, okoń czy pstrąg.
- Aaa no to w porządku. Poproszę tego s-------a. Przygotuję go na kolację z biskupem.
Przychodzi ksiądz na parafię pokazuje rybę siostrze zakonnej.
Zakonnica:
- O jaka piękna duża ryba.
A ksiądz na to:
- Ładnego s-------a kupiłem, co?
Zakonnica:
- Ale co ksiądz - takie słownictwo?
A ksiądz wyjaśnia, że to ta ryba się nazywa s------l - tak jak inne, płoć czy szczupak.
- Aaaa. to rozumiem.
Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała s-------a na kolację z biskupem.
Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu wchodzi kucharka.
- O jaka piękna duża ryba - mówi kucharka.
Siostra na to:
- Piękny s------l, prawda?
- Ależ co siostra? Nie poznaję! - obrusza się kucharka.
A siostra, że ta ryba się nazywa s------l - tak jak inne się nazywają, karp czy lin.
Siostra kazała przygotować s-------a na kolację z biskupem. Wieczorem przyjeżdża biskup, siada przy stole z księdzem i zakonnicą. Kucharka wnosi główne danie - rybę.
Ksiądz biskup:
- Jaka piękna, duża ryba!
Na to proboszcz:
To ja tego s-------a znalazłem i kupiłem.
Odzywa się zakonnica:
- A ja tego s-------a skrobałam.
Na to włącza się kucharka:
- A ja tego s-------a usmażyłam i przyrządziłam.
Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi:
- K---a, widzę, że tu sami swoi!
#suchana #heheszki
@denerwujesie: Niekoniecznie, jeśli dasz mój tag na czarno nie będziesz ich widział, pozdrawiam( ͡° ͜ʖ ͡°)