Wpis z mikrobloga

Odezwał się do mnie na faceboku kumpel z podstawówki. Nie widzieliśmy się 20 lat. Zaproponował spotkanie przy piwku. W sumie to się ucieszyłem, bo kumplem był naprawdę dobrym.
W umówionym terminie spotkaliśmy się no i gadka standardowa. Co tam? Jak tam? Rodzina? Dzieci? Plany? itd..
Rozmowa w końcu siłą rzeczy zeszła na zarobki. Pyta się mnie, czy jestem zadowolony z moich dochodów i czy moja jest zadowolona ze swoich. Coś tam, ze fajnie jest mieć więcej.
Myślę sobie - coś jest #!$%@? nie tak. A on mi nagle wyjeżdża z diamentowymi orchideami i wizją nieopisanego bogactwa jakie mogę pozyskać stając się członkiem rodziny jaką jest grupa fm...
Słucham #!$%@? jeszcze przez chwilę, skończyło mi się piwo, więc w trakcie wywodu uśmiechnąłem się, wstałem z pustym kuflem i poszedłem w stronę barku. Kupiłem nowe piwko i usiadłem z nim przy barku jak gdyby nigdy nic. Znajomy chyba się domyślił, że to koniec spotkania i zawinął się bez żadnego słowa.

#!$%@? 20 lat nie widzisz człowieka, cieszysz się, ze możecie się zobaczyć, powspominać a on wyjeżdża z takim gównem...
Strach się z ludźmi spotykać. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#truestory #zalesie #gorzkiezale #fmgroup #januszebiznesu
  • 80
  • Odpowiedz
@niemamnaimiepszemek: podobną sytuacje z fm miałem, kumpel zaprosił mnie na domowke, akurat w weekend kiedy siedziałem u dziadka i babci, zadzwoniły do mnie jakieś dziewczyny i nalegały żebym wpadł.. ja uradowany, myślę, spoko... troszczkę wypiłem ze znajomymi i taka parka brała na bok, to mojego kumpla to kumpla drugiego, w końcu ja... zaczęli miło gadać i wgl gadka szmatka i upitych nas wszystkich brali na bok, żebyśmy podpisali umowę kupna
  • Odpowiedz
@niemamnaimiepszemek: Mnie ostatnio obcy gość zaczepiał. teraz całe środowisko MLM wie, że nazwa jest spalona więc używają nowej, NEETWORK MARKETING. xD Gość chciał mnie wyciągnąć na spotkanie za wszelką cenę a jak ja nie mam czasu to prosiło kontakty dla znajomych. Mówie mu, spoko, nie ma problemu, daj mi skoncentrowany feedback na email, czym się zajmujecie, to podeśle paru znajomym..

" No ale tak to my nie mamy, tzn ja
  • Odpowiedz
@niemamnaimiepszemek: Najgorsze, że czasami brniesz w to... Znajomy przyszedł ze swoim guru, złote góry mi obiecywali, już podałem pesel, numer dowodu i brakowało moich zgód chyba... Stwierdziłem a weź, sorry usuń to proszę, nie chcę się w to pakować - ich miny bezcenne ( ) Jak się okazało ten znajomy wtopił nieźle i tylko jakieś płyny do naczyń mamie i babci chyba sprzedawał krótko xD
  • Odpowiedz
@niemamnaimiepszemek: Ja miałem spotkanie w galerii koło mcdonalda ( ͡° ͜ʖ ͡°) Koleś zaimponował mi tym, że umiał pisać "do góry nogami" siedział na przeciw i kreślił coś na tej karce i musze powiedzieć, że dobrze mu to wychodziło. Dopiłem cole i podziękowałem ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@niemamnaimiepszemek: kurde dwóch moich znajomych z podstawówki mi zrobiło ten sam numer. Za pierwszym razem też nie wyczułem podstępu od razu i poszedłem się spotkać, za drugim już przycisnąłem kumpla w trakcie rozmowy przez telefon. W końcu po jakiś dziesieciokrotnym odbijaniu piłeczki "to nie jest rozmowa na telefon" przyznał, że "mają biznes i można wyciągnąć kupę forsy tylko szukają wspólników". Rozłączyłem się. Biedak, wydzwaniał jeszcze przez godzinę dopóki nie zablokowałem
  • Odpowiedz
@kto_ma_potrzymac_dwie_dychy: Juz nie pamiętam. Wyniesili się gdzie koło Poznania. Był nawet o tym jakis artykuł blogera od mlm ale ponoć dostawał "sygnały" aby nie łączyc tych firm.
To było już sporo czasu temu więc nie wiem czy ta kolejna firma nadal funkcjonuje czy też padła może :D
  • Odpowiedz