Wpis z mikrobloga

Dzień dobry, Wykopowicze! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wiemy jak bardzo lubicie czytać i dlatego mamy dla Was kolejną książkową propozycję. To powieść Maggie Stiefvater "Wyścig śmierci", książka fantastyczno-przygodowa, której historia wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu aż do ostatniej kartki. Chcielibyście ją od nas otrzymać? Jeśli tak - dobrze się składa, bo mamy kilka takich! :-) A co należy zrobić aby otrzymać książkę? Już wyjaśniamy...

Opisz nam swój najbardziej spektakularny wyścig z czasem, z którym przyszło Ci się zmierzyć! Budzik nie zadzwonił na czas? Termin egzaminu wypadł Ci z głowy? Pociąg z najpiękniejszą kobietą na świecie właśnie odjeżdżał? A może dziecko postanowiło przyjść na świat, gdy odległość do najbliższego szpitala wynosiła 100 km? Opowiedz swoją trzymającą w napięciu przygodę, koniecznie pod tagiem #wyscigzczasem - 10 bohaterów najciekawszych opowieści nagrodzimy książkami! (ʘʘ)


Wyniki - 21.04.2017

#ksiazkiwykopu #ksiazki #wykop #czytajzwykopem #konkurs
wykop - Dzień dobry, Wykopowicze! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wiemy jak bardzo lubicie czytać i dl...

źródło: comment_LRIFcE8gNtB6b8m9TsVu2zKYVutN8Pdb.jpg

Pobierz
  • 75
  • Odpowiedz
@wykop: Konkurs jest seksistowski a pytania wyraźnie skierowane do mężczyzn. Wasze pytania mogą sugerować, że kobiety, nie muszą się śpieszyć, jeździć do ukochanych, ani poświęcać dla zdobycia wykształcenia, albo co gorsza wstać rano do pracy/nauki. Co gorsza przez to, że pytania są skierowane do mężczyzn konkurs również może być odebrany jako skierowany wyłącznie do mężczyzn. Nie mam pretensji, tak tylko zauważam. :P
  • Odpowiedz
Studia, jakieś 10 lat temu, koniec semestru zimowego. Po zakrapianej imprezie z bliżej nieokreślonej okazji (w akademiku mieszkałem) następnego dnia z samego rana dostałem telefon od kolegi z roku że profesor z matematyki dyskretnej przyszedł na uczelnie i rozdaje wpisy osobom które mają już ocenę (miał być tylko pół godziny i potem uciekać na urlop). Wyziew taki że strach z ogniem w mojej obecności ale szybko się ogarnąłem i poleciałem na uczelnię.
  • Odpowiedz
Konkurs jest seksistowski a pytania wyraźnie skierowane do mężczyzn. Wasze pytania mogą sugerować, że kobiety, nie muszą się śpieszyć, jeździć do ukochanych, ani poświęcać dla zdobycia wykształcenia, albo co gorsza wstać rano do pracy/nauki. Co gorsza przez to, że pytania są skierowane do mężczyzn konkurs również może być odebrany jako skierowany wyłącznie do mężczyzn. Nie mam pretensji, tak tylko zauważam. :P


@Eswemenasja: Może to dlatego, że założyliśmy, że kobiety bywają lepiej
  • Odpowiedz
której historia wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu aż do ostatniej kartki.

Rozumiem ze przynajmniej jedna osoba z redakcji przeczytala ta ksiazke "do ostatniej kartki" przed wydaniem takiej opinii?
  • Odpowiedz
@wykop:

Razem z dziewczyną w poprzednie wakacje wybraliśmy się do Włoch na wycieczkę. Co ważne, wycieczka wypadła akurat idealnie przed ślubem mojego brata, na którym to miałem być świadkiem! Lot powrotny mieliśmy z lotniska Mediolan-Bergamo, wystarczyło dojechać na lotnisko autokarem i prosto samolotem do mojego rodzinnego miasta. Wszystko wydawało się zaplanowane i proste, no cóż:
NIC BARDZIEJ MYLNEGO.

Po wyjściu z hotelu, udaliśmy się na przystanek, spokojną przejażdżkę metrem zakłóciły sygnały
gzres - @wykop: 

Razem z dziewczyną w poprzednie wakacje wybraliśmy się do Włoch n...

źródło: comment_rpjAQYkmIeKu72USYiZpfGyxMybDDZYX.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
#wyscigzczasem

@wykop:

A było to w zeszłym roku na wakacjach w Algierii. W zasadzie to ostatniego dnia na czarnym lądzie.
gdy mieliśmy przejechać 350 kilometrów do miejscowości Oran, gdzie czekał na nas prom do Hiszpanii.

Trzeba Wam wiedzieć, że po Algierii podróżuje się ciężko. Kraj jest w zasadzie bezpieczny, głównie dzięki
ogromnej ilości checkpointów, patroli milicji, wojska oraz żandarmerii, itp. Jako, że jest to kraj całkowicie
nieturystyczny (przez miesiąc nie spotkaliśmy
  • Odpowiedz
Dlaczego najczęściej walczymy z czasem? Bo robimy coś na ostatnią chwilę. Tak też było w moim przypadku. Jestem ogromnym leniem i zawsze zostawiam robienie czegoś na później - w przypadku pisania magisterki, mówiąc z własnego doświadczenia, nie polecam takich praktyk. Niestety, tydzień przed oddaniem całości do dziekanatu i postraszona tym, że moja obrona może przesunąć się o kilka miesięcy jeśli nie wyrobię się na czas - wzięłam się w końcu za robotę.
  • Odpowiedz