Wpis z mikrobloga

@czeburashka: Ja przez dłuższy czas zostawiałem sobie sporo kasy do dyspozycji po wypłacie. Teraz, żeby się nie oszukiwać że coś mi zostaje ale i tak zaraz ucieka na coś, zacząłem budżetować i rozdzielać na różne szufladki. No i takim sposobem po wszystkich zleceniach stałych zostaje mi z 600 zł. Ze 2 tygodnie po wypłacie mam też z 200-300 na koncie. Jeszcze się przyzwyczajam do takiego stanu ;) W zamian mało możliwe
@czeburashka Uu, do 10 maja wychodzi, że masz 8,30 na dzień. Jeśli nie kupujesz za drogiego żarcia i kupujesz na zapas to jest to możliwe. A jeśli jeszcze dostajesz napiwki to ja bym się w ogóle nie martwił :D
Polecam dietę chleb + pasztet i pomyślenie nad założeniem konta do regularnego oszczędzania, serio to pomaga