Wpis z mikrobloga

@Endis: a ile za bilet dałeś?

Ogólnie śmieszy mnie ta moda na indie/electro zespoły. Wielkie gwiazdy z kilkoma piosenkami, wylansowane w telewizji wśród bananowej młodzieży, którzy najczęściej kasę na koncerty dostają od rodziców. No #!$%@?, żeby za posłuchanie kilku akordów i melodyjki płacić tyle ile za koncert Manzarka z Doorsów?
@mikolach: a Goorala to mogę każdemu polecić, bo bardzo pozytywnie mnie zaskoczyli. Koncert a płyta to 2 różne bajki, na żywo świetnie to jeszcze miksują, o wiele więcej elektroniki i bardzo energetycznie. Cena też niewygórowana była z niego.