Wpis z mikrobloga

@SerCheddar: Ośmielę się stwierdzić, że część polskiego YouTube-a czeka ostra wewnętrzna przemiana zapoczątkowana właśnie Danielem - i to pewno na gorsze. Większość tych gimbo-kanałów z klikbajtowym śmieć-kontentem, jest prowadzona przez całkiem sprytne i zaradne persony - oglądając dostajemy raka i wrzodów, ale miliony wyświetleń, sieci partnerskie i sponsorzy są, więc co się nałapią to ich, a nasze krytyki pod ich adresem możemy sobie najwyżej w dupę wsadzić. Jesteśmy mniejszością, a
  • Odpowiedz