Wpis z mikrobloga

Mireczki, jakoś w połowie lat 90 miałem u siebie w domu małe laboratorium chemiczne, tylko nie takie z Breaking Bad tylko wujek produkował jakiś tam płyn dermatologiczny, z tych czasów w spadku zostały mi nowe buteleczki 65 ml., brązowe z ponad 1600 sztuk i komplet metalowych kanek, oczywiście puste, zastanawiam się czy jest sens sprzedawania tego, może znajdzie się jakaś osoba z branży i napisze mi ile ewentualnie może być coś takiego warte, bo kilka rzeczy zbędnych znalazłem, https://drive.google.com/drive/folders/0B9XiQSZ0vT60ekhTaThfbU1QdG8 napiszcie co ja tam w ogóle mam . #chemia #wihajster #laboratorium
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Thapchan: Poszukaj jakiegoś chemika amatora. Wątpię że wszystko sprzedasz, ceny też bym się nie spodziewał bardzo dużej. Komuś do domowych zabaw z chemią się może przyda
  • Odpowiedz
@Thapchan: Masz ładnie podpisane przecież że są tam aerometry i termomentry ( ͡° ͜ʖ ͡°) Aeormetry chodzą na popularnym portalu gdyż używają tego ludzie którzy pędzą bimber :D
A ta maszyna to co to jest? Bo po tabliczce znamioniowej to nie wiem.
  • Odpowiedz
@pogodnywedrowiec: Cii bo będę miał jeszcze pobudkę rano o 6 ( ͡° ͜ʖ ͡°) ta maszyna to chyba wyłącznik ciśnieniowy ale od czego to nie mam pojęcia możliwe,że od jakiegoś sprzętu gastronomicznego tylko dlaczego to czeskiej produkcji jest to nie wiem.
  • Odpowiedz