Wpis z mikrobloga

#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikarozowychpaskow

Mija tydzień od kiedy koleżanka wyznała mi miłość i "chce spróbować ze mną jeszcze raz" bo "wielu facetów wyznało jej miłość ale ciągle jej myśli wracały do mnie"
Oczywiście próbowałem to jakoś typowo załagodzić "zostańmy przyjaciółmi" czy "tu nie chodzi o Ciebie ale o mnie" xD
Nie poskutkowało. Chce dac jej delikatnie do zrozumienia ze mozemy sie spotkac na piwerko/kino/teatr/wystawe/obiad ale zeby nie liczyla na penisa into cipuszka.
Kiedyś tyle bym dał by mieć ją obok, dzisiaj wiem że to nie najlepsza myśl.
  • 13
@CzarnyFlamaster: Najpierw chciałem "delikatnie". Nie działa. Potem już mniej delikatnie, też nie działa. Przyjedź, przytul, źle się czuję, zostań na noc bo się boję xD
Myślałem że po tym wszystkim mamy już przyjacielskie stosunki mamy, ale jednak nie.
@CzarnyFlamaster: To jest bardziej skomplikowane ;P Bo zabiegałem o nią, brałem do znajomych, kina, pomagałem. Potem ona nabrała dystansu to i ja też. Teraz mnie nie ciągnie do związków bo mam koleżanki i w miarę poukładane w głowie.
@PanKracy582: Znając ją to jej się to spodoba ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@biczek: Po pierwsze to nie przyjeżdżaj na każdej jest zawołanie, bo mówisz jest coś innego, a robisz coś innego. Po Twoim zachowaniu wydaje jej się, że jednak coś jest. Po drugie ogranicz kontakt do minimum. Nie ma czegoś takiego jak zostańmy przyjaciółmi, w szczególności, że ona coś do Ciebie czuje.
@grafi16: Nie będę z laską co mnie olewała przez tyle czasu i nagle jej się zachciało bo jestem opcją b. Starałem się, ona mnie wystawiała i była miła tylko jak czegoś potrzebowała.
Nagle wyskakuje ze mnie kocha i że z jej związkami się nie udało bo ja.
Miała swoją szansę.
Ja teraz mam dwie-trzy kobiety plus związki że tak powiem weekendowe.
Dla niej się przeprowadziłem, dla niej szukałem "wspólnego" mieszkania, dla