Wpis z mikrobloga

http://pegasus.org.pl/mirabelka-i/

Historia Mirabelki jest niezwykle wzruszająca, pokazuje co znaczy prawdziwa przyjaźń i jak wielką ma siłę…

Klacz po przebytej chorobie tzw. „miesięcznej ślepcie” utraciła wzrok na zawsze. Mirabelce groziło zamknięcie w boksie do końca życia, ale grupa osób związanych ze stajnią, w której się urodziła, zebrała środki i wykupiła klacz. I tak Mirabelka dołączyła do stada naszych koni, przebywających w zaprzyjaźnionej stajni.

Klacz szybko oswoiła się z otoczeniem, a co nas najbardziej ucieszyło- znalazła przyjaciółkę, która została jej przewodnikiem. Widok radosnej klaczy z nosem przytkniętym do ogona swojej przyjaciółki, spacerującej a nawet galopującej po olbrzymich pastwiskach, zapierał dech w piersiach.

Atena (przewodniczka) pomimo, że była źrebna, nigdy nie zawiodła Mirabelki. Zawsze czekała przed boksem, aż Mirabelka do niej dołączy. Nawoływała, gdy klacz się zamyśliła i nie podążała za stadem.

Tak jak na każde żywe stworzenie, tak i na Mirabelkę, pewnego dnia przyszedł czas. Klacz odeszła w 2006 roku.

No i więcej mi tu #mirabelek nie obrażać()

#wykopgate #mirabelki
PepeKing - http://pegasus.org.pl/mirabelka-i/

Historia Mirabelki jest niezwykle wz...

źródło: comment_DMM0FWeUS5vZXxzyCLFxUK2RXDdPNSFS.jpg

Pobierz