Wpis z mikrobloga

tldr;
Miałem dziś kontrolę SM + Policja pod dworcem głównym w Gdańsku, bo zatrzymałem się na postoju taxi. Sam jestem złotówą.


Dostałem zlecenie na odbiór pasażera z dworca. Podjeżdżam, miejsc poza postojem nie ma, ale Hallo Taxi też żadnego nie było, więc stanąłem sobie na ich postoju, ale tak, żeby mieli miejsce. Po dwóch minutach przyjechał jeden haluś, zaraz następny, potem jeszcze dwóch. No i imba. „#!$%@?, #!$%@?, to nasz postój hurr durr”. Staram się wytłumaczyć tym tumanom, że ja na zlecenie i zaraz mnie nie ma. A ci dalej swoje. Zamknąłem auto i mam, dałem głośniej Judas Priest i ostentacyjnie ich zlałem. A tamci latają wokół auta, machają rękami, drą się aż im ryje spuchły. W końcu któryś poleciał po ochronę dworca. Przyszli, pytają o co chodzi, to im tłumaczę. Oni na to, że nie wiedzą, nie znają się, ale obok jest Straż Miejsca to ich poproszą. Mówię OK. Podjeżdża SM, zaraz zjawił się patrol drogówki - dworcowe cierpy musiały wezwać - i kontrola. Funkcjonariusze kontrolują, cierpy się wydzierają, przechodnie się gapią - istna komedia. Policjant się pyta, czemu tu stanąłem, przecież to postój Hallo Taxi. To im mówię, że mnie obowiązują przepisy ruchu drogowego i znak drogowy D-19, a nie tabliczki reklamowe Hallo. Trudno było im się z tym nie zgodzić, oddali dokumenty, życzyli miłego dnia i pojechali. W międzyczasie przyszedł pasażer, to cierpy praktycznie go za fraki odciągali od auta XD Gdy już wsiadł, to tylko stwierdził, że nawet w Warszawie takiej akcji nie widział.
Tak więc drogi mirki i mirabelki, taxi to stan umysłu. Nie każdy złotówa jest cierpem, ale stężenie cierpów rośnie w miarę zmniejszania odległości do dworców i lotnisk xD

#taxi #wojnytaksowkarzy #gdansk #truestory i może trochę #coolstory
  • 97
  • Odpowiedz
@bones1909: uber jest dobry w gdańsku, i oczywiście mytaxi/itaxi,a z korpo to co wymienił @PrzodownikPracy

@PrzodownikPracy: xD niepisane zasady? A kogo one obchodzą. Gdybym został złotówą miałbym w dupie te "niepisane zasady" co za absurd. Jak płacą to niech im zrobią znaki zakazujące wjechania przez inne korporacje.
A z tymi stawkami to też jakaś beka, Ciebie obchodzą te "niepisane zasady"? Niby co Ci ktoś może zrobić, przejmujesz się tym w
  • Odpowiedz
@zaqwsxdsa: ale kto ma lubic taksówkarza? Taksówkarzowi zależy na tym żeby lubili go klienci, a nie inni taksowkarze, przecież to konkurencja. Zreszta to bzdura, że "w każdym zawodzie są niepisane zasady"....
  • Odpowiedz
@PrzodownikPracy Jak ja jezdzilem to tez tam mialem cyrki. Wyciagam pasazerce bagaze z bagaznika i skysze "#!$%@?", "#!$%@? ci to auto" itd. Również legalne taxi... Nawet polowa hallusow nie chce miec nic wspólnego z tymi dworcowymi #!$%@? i tam nie staja.
  • Odpowiedz