Aktywne Wpisy
![onionhero](https://wykop.pl/cdn/c3397992/onionhero_30gDpuiPo0,q60.jpg)
onionhero +720
![Odrzutowiec](https://wykop.pl/cdn/c0834752/849bdc1328ce5e6c7e5b5364fc9c9fb2b6c9f1c1baa9ae7ace91de3f8a159535,q60.jpg)
Odrzutowiec +55
I właśnie za to kocham lato :) Nie mieszajcie jej z błotem, ja tam propsuję bardzo.
#rozowepaski #logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow #dupeczkizprzypadku #pokazrozowegopaska
#rozowepaski #logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow #dupeczkizprzypadku #pokazrozowegopaska
![Odrzutowiec - I właśnie za to kocham lato :) Nie mieszajcie jej z błotem, ja tam prop...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/7b8c111623688318c952526ca6376caac63f1f1d82540af1e82bb38d7ad67d44,w150.jpg)
źródło: IMG_3108
Pobierz
Do niedawna mieszkałem na cichym osiedlu we Wrocławiu. Osiedle zamknięte, do środka można było wjechać tylko po otwarciu braki i za zgodą zarządcy. Tak się składa, że przy okazji przeprowadzki potrzebowałem zaparkować w środku, żeby mieć z tabołami bliżej do auta. Zdobyłem zgodę zarządcy (powtórzę jeszcze raz: MIAŁEM ZGODĘ NA WJAZD). Zarządca poinformował mnie, że jedna bramka wjazdowa jest uszkodzona i mogę śmiało ją przesunąć ręcznie i przez nią przejechać, zostawiając auto na noc.
Tak też zrobiłem. Auto postawiłem na wyznaczonym do tego miejscu, zaparkowałem równiutko, w obrębie linii, na uboczu, nikomu pod oknem nie stałem, nikomu nie przeszkadzałem ani nie zawadzałem.
Rano o 8:00 wita mnie widok pospuszczanych z powietrza opon, w tym jedna z uszkodzonym wentylkiem tak, że koło było totalnie bezużyteczne. W dodatku naklejki "karny #!$%@? za #!$%@? parkowanie" na każdej szybie. Przed nami była podróż 600 km, byliśmy pilnie umówieni na konkretną godzinę tam i cały plan poszedł #!$%@?, bo jakaś ameba umysłowa uznała poprawnie zaparkowany samochód za grzech.
Przeprowadzaliśmy się do innego miasta, od 3ch dni nie spaliśmy dobrze, bo trzeba było wszystko ogarnąć. Jak moja dziewczyna zaczęła płakać z Waszego powodu, to przysiągłem sobie, że Was zniszczę. I tak zrobię. Może zajmie to rok, może dwa, ale w końcu grzecznie zaprowadzę Was na policję :). Detektyw? Nie ma problemu, rozważam.
Komu dobrze zaparkowane auto, na przeznaczonym do tego miejscu, za zgodą zarządcy, z dala od okien, na uboczu, k%$#a przeszkadzało? #!$%@?ęci jesteście? Nie potrafię tego zrozumieć. Nie potrafię. Niech ktoś mi wytlumaczy.
Proszę o pomoc jeśli ktokolwiek coś wie. #wroclaw #idzikowskiego #bajana #parking #ford #mondeo
Komentarz usunięty przez moderatora
@pogromca: Nakleiłem parę karnych z czego ostatnio imbecylowi który zablokował wjazd do garażu sąsiadowi plus zablokował chodnik.
Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka kretynie.
Od zarządcy powinieneś się domagać jakiegoś oznaczenia - kartki do dania za szybę, na której by było, że w takich i takich dniach możesz tam być. Nikt nie ma szklanej kuli, a że wybrałeś mieszkać wśród ludzi, którzy sąsiada by w łyżce wody utopili, to wiń siebie samego.
@pogromca: nigdy #!$%@? tego nie zrozumiem. Dziecko wam umarło? A może brata jej auto potrąciło? Jakaś ameba umysłowa #!$%@?ła wam plany, życie. Żeby upadła i sobie ten głupi ryj rozwaliła. Ale czemu różowe muszą od razu płakać jakby jakaś tragedia wieczysta się poczyniła? A niebieski odpalać samca alfa i krucjaty zapowiadać?
Jak przez
@frogfoot: oni mu samowolke, to ty im samosąd? jesteś tam samo #!$%@? jak ci goście co mu spuścili powietrze
Swoją drogą ludzie chcą aby zabrać samochód a przebijają opony bez sensu
Ja bym w takim właśnie przypadku użył "Karnego #!$%@?", może ten ktoś by się nauczył, żeby patrzeć
źródło: comment_TitvC6VYAqlM4XJe4mEI05OKUtXpG5Mn.jpg
Pobierz@pogromca: Trzymam kciuki. Może zostaw znowu w tym samym miejscu auto i zaczaj się się na nich
- złotówy tamujące ruch w godzinach szczytu, bo on musi przecież odstawić klienta na środku ulicy, zajmując jeden z dwóch zakorkowanych pasów
- ludzie, którzy parkują na chodniku i zostawiają pół metra. Statystyki straży miejskiej we Wrocławiu pokazują ile skarg kończy się odholowaniem. A to przecież kwestia bezpieczeństwa.
- rowerzyści przypinający rower do zjazdu dla inwalidów. Na uczelni byłem raz świadkiem, że nie dało
Ogarnij typie, że przeprowadzka z jednego dużego miasta do drugiego dużego miasta to nie tylko pakowanie tobołów i wyjazd.
Zważ, że pewnie przez tydzień albo więcej, było w cholerę załatwiania spraw na ostatnią chwilę, nieprzespane noce, wycieczki po urzędach, do pracy dopiąć wymówienie lub przenosiny do biura w drugim mieście na ostatni guzik i inne nieprzewidziane wypadki.
Gwarantuję ci, że i byś się #!$%@?ł i twoja kobieta by płakała.
Gratuluję wzorowej postawy obywatelskiej. Jakbyś jeszcze umiał czytać ze zrozumieniem
I tak pewno bym się #!$%@?ł, ale nie robiłbym z tego dramy, bo to w niczym