Wpis z mikrobloga

1. Wystaw na sprzedaż 20 letnie auto
2. Cena 600zł adekwatna do stanu
3. Wg mnie
4. Bo kto inny to pewnie z 2000zł by chciał
5. Spodziewaj się szybkiej sprzedaży tego samego dnia
6. Bo opłaty ważne.
7. Dzwonią ludzie i pytają w jakim stanie oleje, płyny i rozrząd...
8. Ja #!$%@?.
9. Dziś jadę na skup aut i oddam go za 500zł.

#bekazpodludzi #samochody
  • 91
Logicznym zatem jest wniosek, że uważasz samochód za 600zł ze zmienionym rozrządem i płynami za samochód w idealnym stanie.

@Bartpabicz:
To poćwicz logikę dalej, bo widze, że trzeba wam wszystko jak 11-latkom wyjaśniać.
Wiadomo, że 20-letnie auto NIE może być w stanie "idealnym idealnym", bo na takie to moze zasługuje max 2-3-letnie.
W stanie "idealnym jak na 20 lat" (nie sądziełm, że trzeba to dopisywać, to chyba jasne), to nie wypada
1. Chcesz kupić jezdzące auto do 2 tys.

2. Znajdź ogłoszenie za 600 zł

3. Chciej się dowiedzieć, czy to złom, do którego dołożysz 3 tysie, czy ogólnie zadbany i to okazja

4. Sprzedający się #!$%@? na każde pytanie, bo powinieneś brać kupę blachy w ciemno

Zero profitu, bo nadal nie wiesz, czy musisz od razu robić rozrząd i płyny, czy możesz poczekać ze dwa miechy.


@kaspe: W koncu ktos rozsadnie
I w ogóle mnie nie dziwiło, że ludzie pytali o stan.

@LR300:
A ja jak kupowałem kiedyś stare auto (za młodu, pierwsze), to w dupie miałem zapewnienia handlarza, ze wszystko wymienione i można śmigac ze 3 lata bez wymian, bo na starcie wymieniłem kilka rzeczy, a inne rzecz jasna i tak padły. Ba, już po tygodniu zaczęło co nieco szwankować.
I tyle sa warte "auto jak nowe". Pewnie, pytać można, ale
No tak, nie ma to jak władować 10 dni przed 1500 zł w naprawę i sprzedać za 600 zł (a realnie za 100 zł).


@text: U mnie ojciec włożył raz w stare auto 1500 i za tydzień sprzedał za 1500. Po prostu wpadł mu hajsik i kupił porządną furę wtedy :P Rózne są przypadki. Ja bym pytał choćby po to by zobaczyć reakcje człowieka, akurat mój złomek miał wymieniane 3/4 bebechów
@text
Masz tupet - sam nie widzisz, że ja również odnosze się do auta 20-letniego, a wytykasz mi taki błąd dokładając braki w inteligencji, jak to okresliles.

I jak tu z Tobą pieniaczu rozmawiać? O zawoalowanych #!$%@? nie wspomnę
Masz tupet - sam nie widzisz, że ja również odnosze się do auta 20-letnieg

@Bartpabicz:

U mnie ojciec włożył raz w stare auto 1500 i za tydzień sprzedał za 1500.

@LR300:
Dobra panowie, najprościej jak się da, bo temat nie jest warty mielenia w nieskończoność.
Jeżeli jakiś model, ten sam rocznik i przebieg ma średnią cenę rynkową np: 1700 zł, to:
- jeżeli dzwonimy do gościa, co chce 2000 zł