Wpis z mikrobloga

Po 1,5 roku związku mój idealny 27-letni chłopak zerwał ze mną przez sms. Jak gowniarz. Gdy pojechalam do niego pogadać, wyszedł z domu i kazał się wynosić. Mówić że nie mam godności, ze przyjechałam itd. Pewnie mial racje. To jego pierwsze takie zachowanie. Miesiąc temu jeszcze mi plakal i blagal na kolanach żebym mu wybaczyla i z nim byla, po dość poważnej kłótni. Mowil ze mnie kocha nad życie. Jak #!$%@? musze byc ze mnie tak potraktował? I w miesiąc sie odkochal. Pisze to byście wylali na mnie wiadro pomyj. Jest mi wszystko obojętnie. Smialo możecie znów obrazić kolejnego różowego paska. Należy mi sie.

#zwiazki #gorzkiezale
  • 199
  • Odpowiedz
Generalnie wszystko bym rozumiala gdyby nie sytuacja sprzed miesiąca kiedy autentycznie mi plakal i blagal bym z nim byla. Potem dbal o mnie jak o królewnę. Nie rozumiem jak można sie odkochać w miesiąc. Widocznie można.


@lizzy_bennet: Obstawiałabym trzy najbardziej prawdopodobne możliwości:

1. Bardzo mu na Tobie zależało i nie chciał Cię stracić, więc płakał i potem traktował jak królewnę. W ciągu tego miesiąca doszedł do wniosku, że obskakiwanie Cię
  • Odpowiedz
To faktycznie dramat


@worldmaster to świadczy o tym, że ciągle nie dorósł to samodzielnego życia i pełnej niezależności. I najpewniej nigdy nie dojrzeje. Zawsze będzie nudnym flakiem, bez własnego zdania, pozostającym w niezdrowym związku z rodziną.
  • Odpowiedz