Wpis z mikrobloga

#taxi #uber

http://www.wykop.pl/wpis/22894839/tak-w-temacie-kosztow-taxi-oraz-kosztow-ubera-tak-/

Napisałem o moich doświadczenia z taxi w w/w wpisie - niestety krytyki taxi @leeshay nie zniósł i skasował więc napiszę jeszcze raz tu jakie mam cudowne doświadczenia w jeżdzeniu taxi w PL, a niestety muszę jeździć dużo służbowo.

Sytuacja z wczoraj - zamawiam taxi - zaznaczam że ma być terminal.
Przyjeżdża klasyczny Janusz - pug 307sw. Rozwalony na max'a, Janusz na wstępie zaznacza że nie ma wydać ze stówy i że terminal się "zepsuł".(wzruszam ramionami spiesze się na pociąg - nic nowego) Podczas dorgi pomimo oscentacyjnego grzebania w tel, Janusz coś tam marudził całą droge. Na końcu trasy okazało się że paragon nie bardzo bo drukarka w kasie się zacina, poprsiłem o wypisanie rach to nagle zaczęła działać - magia :)
Kwintesencja przejazdu taxi - takie sytuacje jak w/w mam notorycznie - 1 na 10 to normalny człowiek - reszta mentalne Janusze.

Samochody to jakaś masakra - może 4 na 10 to jakieś auta w miarę nowe w przyzwoitym stanie - reszta to trzeszczące zawieszenie na każdej dziurze, a z gadżetów bezpieczeństwa to często mają łamaną kolumne kierownicy. Wyśmiewany przez @leeshay Rapid ma przynajmnie kurtyny. Szczytem było jak kiedyś próbując zapiac pas nie dało się a taxiarz - że nie musze hehe - to go zapytałem czy mi zagwaratnuje że nikt w niego nie walnie i czy możemy się umówić że pokryje mi koszta prywatnego leczenia - he he - jakoś sie nie ubawił.
Często jestem pytany czy jedziemy na miejsce przez X czy przez Y - myślałem że to podobne trasy i pytają po to żeby nie miał pretensji. Sprawdziłem nic z tych rzeczy często trasa Y jest dłuższa o troche a czasam nawet o 3km - j--------y badają czy znam miasto (teraz im lece że przecież mają egzamin z topografi i tym się różnią od uber'a - oj jak zmieniają kolory za tą kierownicą - piecze ich mocno). "Panie tyle tych nowych biurowców/osiedli pobudowali nie wiem który to budynek dokładnie" tego zwrotu ich uczą chyba na tym egzaminie na licencje :D

Często mam poważne podejrzenia co do tego w jaki sposób przeszli badania - mam też robioną zmierzchówke regularnie i nie wierze jak patrze na tych Januszy w musztardach że te badanie to nie lewizna.
Powinny być mobilne kabiny do tego - łapiesz takiego i szybkie badanie - wtedy się okaże ile warte jest są te badani i lincencja :D

Pomijając jakość aut i marudzenie to najczęściej próbują mnie naciągać jak jestem "służbowo" - w ciągu dnia, spordycznie wieczorem jak wracam z kolacji - jak jestem priv w "cywilnych" ciuchach to jakoś lepiej to idzie. Pewnie wychodzą z założenia że jak służbowe to mam w dupie i "morzna" :D
I mając wybór i mnożnik nad którym @leeshay sie spuszcza - szczerze wole nawet sebka z ubera.
Grzenie jeżdzą bo boją sie opinni i nie swoim autem. Nie marudzą. Podpinam służbową kartę i nie ma problemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gali20 nie jestem zlotówą. Wszystkie problemy "wąsatych januszy" rozwiązuje my taxi, więc nie ja tu wyglądam na złotowę tylko Ty na fanboja. Pozdrawiam.
  • Odpowiedz
@quintic podobnie jak i uber który tez jest ograniczony. W każdym większym mieście jest korporacja która nie jest januszexem. Taka prawda. W Krakowie np możesz jechać icarem( słaba jakość aut ale brak opłaty za korki plus niskie ceny i możliwość jazdy bus pasami) lub my taxi właśnie jesli życzysz sobie lepsze niż w uberze auta plus lepsi kierowcy.
  • Odpowiedz
@kleczon: Uber ma większy - jak sam zamawiam to biore ubera. Często jest tak że zamawia mi klient - sekretarka/asystentka i zwykle mają jakies "zaprzyjaxnione" korporacje

Nie wiem czy zauwazyłeś ale słowem nie wspomniałem o koszcie. Raczej o naciąganiu, bezpieczeństwie i formie płatności - moze my taxi to reguluje- nie wiem, nie chce mi sie zagłebiać.

lepsi kierowcy.


@kleczon: bo mają licencje ??
  • Odpowiedz
@kleczon: mówienie po polsku nie jest zaletą - skąd pomysł takxiarzy ze chce ich słuchać. Niemieckiego nie znam a jakoś jeżdzę taxi po niemieckich miastach i to nie NL że każdy mówi po ang. Ma zrozumieć gdzie chce jechać i tyle.
To zaleta nie będzie mi p-------ł o tym co go boli bo mam to w dupie.

Topografia nie wiem - mnie nie raz naciągano.
A jeszcze cześciej pytany który
  • Odpowiedz
@Dzbanek91: Jeżeli chodzi o topografie to nie mam typowych kursów - hotel - lotnisko.
Często jest to podmiejski zakład ale w granicach miasta i już się zaczyna seria pytań - ale to długa ulica on jest gdzie ? a jechać przez rondo "obwioze cię" czy przez trase srednicową "będzie dłuzej" ? Skąd ja mam to wiedzieć - przecież pierwszy raz tam jadę. Nowy biurowce pod jednym nr i oznacozne koljene
  • Odpowiedz
@quintic jaka jest różnica pomiędzy my taxi i uberem? Co do języka pojawia się problem kiedy powiesz "pojedzmy na chwilkę po drodze tu i tu. Tam jest korek ale znam niezły skrót" itd. Nie p-----l, że nie widzisz różnicy. Masz prawo lubić bardziej ubera. Twój wybór. No i najlepszy argument- wszyscy taksiarze be za to jak pojedzie uber źle to jednostkowe kierowca- żałosne.
  • Odpowiedz
@quintic: nie no jasne rozumiem. W Krakowie tez jest pełno zajechanych taryf w stylu astra F na betonie(nie zrzeszony kierowca ktory wszystko ma r-------e włącznie z mózgiem) ale kurczę w popularnych korporacjach sa juz auta ok. Mowię tu o stanie technicznym. W mojej opinii ta tendencja sie zmienia o starych trupach właśnie dzięki uberowi bo patrz na przykładzie Krakowa. Ten kto tu mieszka zamawia popularne korpo(tanio, dostępnie, sprawnie) a turyści
  • Odpowiedz
@kleczon: Pisałem ci wcześniej że nie mam pojęcia.
Sprawdzłem - jest tylko w 3 miastach (może twój świat się konczy na nich - mój nie)- taka różnica na dzień dobry.

Co do języka pojawia się problem kiedy powiesz "pojedzmy na chwilkę po drodze tu i tu. Tam jest korek ale znam niezły skrót" itd. Nie p-----l, że nie widzisz różnicy.


@kleczon: czy ty nie czujesz tego że ja jeżdze
  • Odpowiedz
. Mowię tu o stanie technicznym. W mojej opinii ta tendencja sie zmienia o starych trupach właśnie dzięki uberowi bo patrz na przykładzie Krakowa.


@Dzbanek91: o to chodzi. jeszcze wszędzie płatność kartą i tracking dla wszystkich i skończy się januszowanie i można będzie mieć usługi na normalnym poziomie.
  • Odpowiedz
Kwintesencja przejazdu taxi - takie sytuacje jak w/w mam notorycznie - 1 na 10 to normalny człowiek - reszta mentalne Janusze.

Chyba ci się wątki pomyliły bo nie pisałem nic o pomyleniu drogi przez kierowce uber'a, ani że wszyscy są z taxi są be.Chyba ci się wątki pomyliły bo nie pisałem nic o pomyleniu drogi przez kierowce uber'a, ani że wszyscy są z taxi są be.


@quintic: nie no spoko moze
  • Odpowiedz
@kleczon: w mytaxi nigdy nie wiadomo ile się zapłaci i w jakiej cenie taksówka tak naprawdę cię zawiezie. Jakieś taryfy, strefy, srefy - po c--j człowiek ma się tym wszystkim przejmować? W uberze widzisz cenę i za nią jedziesz, nie chodzi tylko o to, że jest niższa. Po prostu wiesz ile zapłacisz, a u złotówy to loteria
  • Odpowiedz