Wpis z mikrobloga

Dobra mirki czas coś #!$%@?ć poważnego.
Potrzebne było by 13-48 osób co chciało by zagrać w #neuroshima na mechanice #deprofundis
Chwilowo nie mam czasu, więc piszę tylko #ogloszenie i tłumacze że chodzi o grę opartą o listy (takie papierowe na pocztę się idzie i wysyła) podczas której wcielacie się w mieszkańców #usa zniszczonego wojną.
Jak dokładnie wygląda świat, kim można grać i tak dalej opiszę później jak okaże się że są chętni do gry.
W ramach "atrakcji" będę starał się być MG i co jakiś czas podsyłać graczom listy z otchłani by zaburzać i napędzać im rozgrywkę.
TAK WIEC JAK BRZMI CIEKAWIE, ZOSTAW CHOCIAŻ PLUSIK BYM WIEDZIAŁ CZY PISAĆ W CAŁOŚCI OPISY.

#rpg #postcrossing #postapokalipsa #wykopoczta się kwalifikuje?
wytrzzeszcz - Dobra mirki czas coś #!$%@?ć poważnego.
Potrzebne było by 13-48 osób c...

źródło: comment_u37lX8HPoTtCRPqCF2g0yh17TCfYn7sT.jpg

Pobierz
  • 35
  • Odpowiedz
@Prokurator_Bluewaffles: Armia z Uniwersytetem w NYC robi VLDCC
Very
Long
Distance
Computer
Connnection
w którym chodzi o to by używając infrastruktury którą mamy (wliczając nawet drukarki i kurierów czy przekazy ustne) wiadmości armii szły z punktu do punktu, cywile są zaposzeni bo to paradoksalnie zwieksza bespieczeństwo

  • Odpowiedz
@Fevx: tak, zasadniczo by dostać "zezwolenie" na e-mail to trzeba mieć solidny powód
np postać z Seattle ma tylko taki sposób komunikacni (ale jak mi uargumentujesz co robisz #!$%@? w środku molocha to elo xD)
  • Odpowiedz
@wytrzzeszcz: kiedyś się zainteresowałem nawet tym #deprofundis ale bez większej motywacji, ograniczyło się to do przeglądania tagu :)
Ale jak widzę że zaczynacie na mojej kochanej Neuroshimie, do której z moim MG napisaliśmy całe strony tekstów, (z których część znalazła się nawet w końcu na forach w formie artów) to zgłaszam się. Dawno nie miałem okazji do twórczości pisanej i chętnie nadrobię zaległości.
Oby to wyszło!
  • Odpowiedz