[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Moj #rozowy zażyczył sobie ostatnio kota. Jakos nie bardzo chciałem się zgodzić, nie dlatego że zwierząt nie lubię ale wiem, że czesto ma slomiany zapał i jej się znudzi. Szkoda mi bylo zwierzecia, ja prawie caly dzien w pracy wiec zbytnio bym nie pomagal. Rozowy nie pracuje, studiuje zaocznie wiec w tygodniu w pracy. Mieszkanie wynajmujemy wiec mieszkamy razem (mala kawalerka ale zawsze cos).

No i wracam z pracy pewnego dnia a tu w rogu micha i kuweta. Wiedzialem co jest grane, wchodze dalej a tu na kanapie moja bawi sie z siersciuchem. Wkurzylem sie najpierw bo mowilem ze zadnego zwierza sobie nie zycze ale dziad sie zaczął przymilać a ona już prawie łzy w oczach ze do adopcji wzieła wiec mowie ok- ale na warunkach. Przygarnełaś wiec kot jest Twoj i bierzesz za niego PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ i koszty tj. szamunek i żwirunek oraz opieka medyczna (jako ze sie uczy rodzice przelewają jej "kieszonkowe" wiec jakies swoje pieniadze na drobne wydatki ma. Prawie mi na bolca wskoczyła z radości.

No i wszystko było fajnie do czasu. Wracam z pracy za 3 dni i rozowy do mnie że sie odkurzacz zepsuł. No to sprawdzam co jest grane a tam pełny worek żwirku z kociego gó...na i filtr zalepiony tak, że sie silnik spalił.
Pytam co to k... jest a ona, że kuwetę chciała posprzątać. Czaicie? Wzięła odkurzacz i wciagnela cala zawartosc kuwety do srodka a przynajmnie wieksze pol bo sprzet tego nie przeżył. To co zostalo dosypala nowym zwirkiem i gitara.
Mowie jej, ze to sie bierze łopatke i wyskrobac trzeba, zapakowac w worek a kuwete umyc i zasypac. A ona na to, ze przeciez jak to sie w kupach grzebac. Wzialem wkur...ony szpachelke i zrobilem krotkie POKAZUJE I OBJASNIAM i zmienilem ta kuwete. I powiedzialem jeszcze, że odkurzacz na jej koszt kupuje nowy z jej kieszonkowego i kuweta ma byc co drugi dzien zmieniona jsk nalezy kur... jego mać!

Po dwoch dniach oczywiscie wracam a zwirek wola o wymiane, wiec mowie ze czemu nie zmienila a ona czy bym ja nie mogl bo ja brzydzi. I czy ja moge wymieniac zwir a ona bedzie karmic kota. Powiedzialem ze chyba se jaja robi i wziela gada to ma sie nim zajac. Oczywiscie foch i płacz i kuwete sam zmieniłem. Na drugi dzień przyszla do mnie i mowi ze kota chce oddac komus. Ja mowie WTF? Tydzien nie minal i co? Przerasta Cie? Mowisze ze za duzo roboty? A jak dziecko kiedys urodzisz i się zesra to tez oddasz zamiast przewinąć?

Znowu foch.

Powiedziałem, że nie oddam gada. Kot to nie zabawka a poza tym sie do dziada przyzwyczaiłem i łazi ciągle za mną i sie łasi jak w domu jestem. Rozowy cos nabakneła że moze zamiast kota psa wezmiemy bo to wyjdzie na dwor i z glowy ale jak wyskoczyłem z ryjem, ze z trawnika kupe też trzeba sprzatnac to zamilkła. I ze jej to kot by pasował ale wypchany bo taki to rzadziej sra. A jak sie nie nauczy po kocie sprzątać to ani grosza ode mnie nie dostanie niech zyje z "rodzicowego". Bo kota nie oddam.

Niech sie nauczy odpowiedzialnosci jak chce matka kiedys byc. Teraz czekam co zrobi.

#logikarozowychpaskow #koty #zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Limonene

[Admiral16]

@AnonimoweMirkoWyznania: A na moje oko, taka manipulacja, że jak na wstępie nie chciałeś kota, to teraz nie wyobrażasz sobie jego oddania - dobra jest ta Twoja Różowa

[S.....x]

@peon125:

Rozowy nie pracuje, studiuje zaocznie wiec w tygodniu w pracy.

czegoś nie rozumiem xD

To znaczy, że te zarzutki są już tak bardzo nieprzemyślane, że ich autorzy nie dbają o tak nieistotne szczegóły.

[Variv]

Kota sobie zostaw a oddać to możesz ją.

[Volt224]

@Variv: nie oddać a #!$%@? na zbity ryj

[nimithril]

@AnonimoweMirkoWyznania: widzisz, przynajmniej masz kota :) koty są super :D
u nas jest podział kocich obowiązków - niebieski co dwa dni sprząta całą kuwetę, a ja je karmię, odkurzam sierść z podłogi i dbam o zamawianie żwirku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[w.....e]

@AnonimoweMirkoWyznania: wez ja #!$%@? z domu

[measure]

@AnonimoweMirkoWyznania: Czyli, podsumowując, ona ma kota, a Ty sprzątasz? Cóż, chyba dokładnie tak, jak sobie zaplanowała ;) I jeszcze masz poczucie, że sam podjąłeś tę decyzję!

[wykopowiczka69]

@AnonimoweMirkoWyznania: #!$%@? zarzutka albo powinieneś gnić w sztumie za posuwanie 10latki. Nie ma tak głupich ludzi, którzy mają więcej niż 20 lat.

[blondeblossom]

Niech sie nauczy odpowiedzialnosci jak chce matka kiedys byc. Teraz czekam co zrobi.

@AnonimoweMirkoWyznania: No przecież jak ją dzoaciak obrzyga to to dopiero będzie akcja xD
Jak chcesz zakładać rodzinę to raczej nie z taką co brzydzi się wyrzucić kupy z kuwety łopatką. Przecież dzieciaka też z kupy trzeba ogarnac bo pampers wszystkiego nie wchłonie xD

Protip. Jak nie masz silikonowego żwirku to można to spuszczać w wc.

[AtoMan]

I ze jej to kot by pasował ale wypchany bo taki to rzadziej sra.

@AnonimoweMirkoWyznania: XD

[kociorek]

@AnonimoweMirkoWyznania: Coś Ty sobie za babę przygarnął, oby to był bait. Jeszcze nie słyszałam, żeby ktokolwiek czyścił kuwetę odkurzaczem xD Do tego mnie rozbawił fragment, że z psem jest mniej roboty niż z kotem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Powiedziałabym, że wręcz przeciwnie, nie muszę chodzić codziennie z kotem na spacery, żeby zrobił kupę.

[n.....s]

@peon125: Sądząc po ogólnym braku polskich znaków to pewnie miało być 'studiuję'.

[RuskaKarafka]

I ze jej to kot by pasował ale wypchany bo taki to rzadziej sra

@AnonimoweMirkoWyznania: Jebłem.

[D.....a]

@AnonimoweMirkoWyznania: Tylko tu wykazuje się głupotą czy po prostu związałeś się z idiotką?

[Polanin]

@AnonimoweMirkoWyznania: powodzenia w zwiazku z takin podejsciem.

[straga]

Teraz czekam co zrobi.

@AnonimoweMirkoWyznania: zmieni bolca na bardziej uległego w kwestii kotowania

[Aurii_]

@AnonimoweMirkoWyznania: masz niepelnosprawna dziewczynie, nie urajazac ludzi chorych.