[skydancer]

Mam chrzestna mojej żony chce rozdysponować swój majątek po śmierci, głównie gotówka na koncie bankowym. Jest to osoba w wieku 78 lat, jej rodzice oczywiście nie żyją, nie ma ona też rodzeństwa ani własnych dzieci. W jaki sposób to najlepiej zrobić?

#prawo

[A.....t]

@skydancer: zabrać póki żyje

[A.....t]

@skydancer: a zresztą nie wiem

[artisss]

@skydancer adwokat

[Sebeq92]

@skydancer:
1. Testament
2. W banku można złożyć zlecenie rozdysponowania pieniędzmi na wypadek śmierci. To dość dziwna instytucja, bo oznacza ona darowiznę dokonaną przez osobę która w tym momencie już nie żyje, więc ciężko żeby coś darowała ;)
Ale mimo tego jest to dość powszechnie stosowana instytucja która jasno wynika z prawa bankowego.

[bjornson_k]

@skydancer: dokładnie tak jak pisze @Sebeq92 tylko jak będziecie spisywać testament to wcześniej zabierzcie chrzestną to psychiatry żeby stwierdził że wszystko jest z nią w porządku i potrafi kierować swoim postępowaniem, bez urazy ale zawsze po śmierci jak w grę wchodzą pieniądze okazuję się że dziwnym trafem odnajduję się cała rodzina która najchętniej podważyłaby testament.

[eaxene]

tylko jak będziecie spisywać testament to wcześniej zabierzcie chrzestną to psychiatry żeby stwierdził że wszystko jest z nią w porządku i potrafi kierować swoim postępowaniem

@bjornson_k: okazuje się (klient miał ostatnio taki przypadek, tylko że testorka miała lat 90), że nie tak łatwo jest takie coś załatwić (choć się przyznaję, że już nie pamiętam powodów). Aczkolwiek sporządzenie testamentu przez notariusza jest dość pomocne w takim przypadku.

[skydancer]

@Sebeq92 dzięki, ale jak się okazuje opcja dyspozycji pośmiertnej jest możliwa tylko dla najbliższej rodziny: rodzeństwa, zstępnych i wstępnych. Ciotka nie jest tak blisko spokrewniona z moją żoną.