[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Moja mama daje raka. Na dowód przytaczam dwie sytuacje:

Ja: Mama, wiesz jaki batonik nie lubi pedofil? hehe pawełka z adwokatem
śmiechom nie było końca. kilka dni później:
Mama: Hehe, opowiedziałam koleżankom ten Twój kawał, ale bk
Ja: Który?
Mama: Noo, że jakiego batonika nie lubi pedał, pawełka z ajerkoniakiem

[follow-up do ostaniego #korwin w #skandalisci]
Ja: Mama, wiesz czemu męskie koszule mają guziki z prawej strony?
Mama: Wiem, żeby łatwiej było rozbierać kobiety

#grazynacore #waszematki ##!$%@?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: NowyJa

[AnonimoweMirkoWyznania]

Zaplusuj ten komentarz, aby otrzymywać powiadomienia o odpowiedziach w tym wątku. Kliknij tutaj, jeśli chcesz skopiować listę obserwujących

[P.....k]

Moja mama daje raka.

Ja: Mama, wiesz jaki batonik nie lubi pedofil? hehe pawełka z adwokatem

@AnonimoweMirkoWyznania: Powiem tak. Masz coś po mamie

[S.....0]

Mama: Noo, że jakiego batonika nie lubi pedał, pawełka z ajerkoniakiem

@AnonimoweMirkoWyznania: Ja tam kekłem, a przy Twojejw ersji to nawet pod wąsem się nie uśmiechnąłem

[Pantokrator]

@Szymon90: jego wersja była zabawna, bo miała sens.
Wersja jego matki była śmieszna tylko dlatego, że znałeś oryginał, a rozbawiło cię to, jak bardzo go przekręciła.
Dowcip jego matki per se był tak śmieszny, jak polskie tłumaczenia angielskiej gry słów, czyli w ogóle.