@elemenTH: Tak z czystej ciekawosci, nie bardziej sie oplaca kupic drozsze auto, ale sprawne, w ktore nie trzeba inwestowac, niz taki zlom?
@miki4ever: W droższe auto też trzeba zainwestować, ludzie auta sprzedają z reguły nie bez powodu. Opony, płyny, rozrządy i tak dalej i okazuje się, że i tak uzbiera się ładna sumka.
@grafikulus: kolega raz sprzedawal forda ka, rocznik tez jakos ~ 97, chcial 1300zl, przyjechal klient i sie spytal czy cos bylo malowane, na co kolega zgodnie z prawda, ze tak - wszystko oprocz dachu ( ͡°͜ʖ͡°) na co klient wyciagnal miernik i powiedzial " no to zaraz sie przekonamy" xD
@miki4ever: A to zależy o jakich droższych mówimy. Ja bardziej na myśli miałem coś za 20tys na przykład. Bo nie sądzę, aby osoby szukające czegoś za 2tys nagle miały możliwość zakupu czegoś z gwarancją :P
@miki4ever: w każde auto z przedziału 2-20tys trzeba inwestować, chodzi o to żeby nie kupić i rzeźbić w gównie tylko zrobić to co trzeba aby jeździć bezpiecznie. Chodzi o to, że przy sprzedaży aut ludzie nie oddają ich do serwisu i nie naprawiają na igłę żeby sprzedać więc odwlekają co się da do wymiany jak długo się da, najlepiej żeby ten co kupił sobie to zrobił.
@elemenTH: Próbowałem u siebie koło zmienić ale jak zaczęło coś trzaskać pod lewarkiem to stwierdziłem że dopompuje i dojadę do wulkanizacji xD
Jak miałem golfa to przy zmianie kół podkładałem spory kawałek deski między lewarek a podłogę bo nie było opcji znaleźć tak zdrowego miejsca w podłodze żeby bezpiecznie podnieść xD
@miki4ever: wada może taka tych aut za 2tys, że faktycznie trudniej coś porządnego kupić, takiego żeby miało zdrową budę i silnik ale to też często wyzwanie przy autach za 10tys.
@korpoRator: to chyba nie do mnie :) Ale ja zawsze staram się auta podnosić za takie mocne punkty chociaż w obecnym progi mam zdrowe ( ͡°͜ʖ͡°)
@grucha_88: jesli nie masz zamiaru robic wiecej niz 5000km rocznie, spróbuj takim złomem robic 5000 miesiecznie to zobaczysz co bylo niesprawne i ile trzeba poinwestowac
@elemenTH: ale po co zajeżdżać lepsze auto niż trupka którego ostatecznie można zezłomować i się nie zapłakać poza tym przy takich przebiegach ceny paliwa nie są najważniejsze, najważniejsze jest to jak łatwo części na złomie dostać i ile kosztują naprawy
@coo84: 5000 miesięcznie to jeżdżą ludzie, którzy autem pracują albo auto na nich pracuje, są trochę inne wymagania przy jeździe 60tys rocznie niż krążenie w koło komina i po zakupy do biedronki. Floty takie gupie, nowe auta leazingują zamiast skupować po 2k śmietniki i nimi jeździć.
Przypatrzcie się dobrze temu aktowi frustracji egzaltowanych estetów, którym przeszkadza zwykła dziecięca, nieszkodliwa aktywność. Wraz ze wzrostem liczby bezdzietnych, takich smutnych frustratów będzie w Polsce coraz więcej.
źródło: comment_bWyVekOb2ebSLli89rpwDnxE9e4jEMFq.jpg
Pobierzmówimy o Golfie 3 z 1992 roku.
@miki4ever: W droższe auto też trzeba zainwestować, ludzie auta sprzedają z reguły nie bez powodu. Opony, płyny, rozrządy i tak dalej i okazuje się, że i tak uzbiera się ładna sumka.
Opony musze raz na 2-3 lata zmienic, ale to wiadomo.
Ja kupuje auto zazwyczaj jak sie leasing konczy, wiec to jest jasny powod:)
Poza tym dlaczego ja
Jak miałem golfa to przy zmianie kół podkładałem spory kawałek deski między lewarek a podłogę bo nie było opcji znaleźć tak zdrowego miejsca w podłodze żeby bezpiecznie podnieść xD
Komentarz usunięty przez autora
@korpoRator: to chyba nie do mnie :) Ale ja zawsze staram się auta podnosić za takie mocne punkty chociaż w obecnym progi mam zdrowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
poza tym przy takich przebiegach ceny paliwa nie są najważniejsze, najważniejsze jest to jak łatwo części na złomie dostać i ile kosztują naprawy