Wpis z mikrobloga

Oj jak kisne z "baristów".
#!$%@? jaka beka.
Pytasz takiego: "czym się zajmujesz?"
a on ci dumnie odpowie "Jestem Baristą, Baristą #!$%@? rozumiesz?"
Ciągne dalej, "No spoko, a co robi taki Barista?"
Na jego twarzy pojawia się pot i wgl jakiś taki czerwony nagle się zrobił i już mniej dumnie:
"Emm no wiesz parzę kawe" xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Nie kończę jednak mojego bigosu szczęścia: "Super, czyli masz pewnie ogromną wiedzę o kawie i wiesz jak odpowiednią ją przygotować by zachowała aromat i optymalny smak?"
Teraz to już gile leca takimu z nosa: "nie no, wiesz ja to w sumie tylko ekspres do kawy włączam i ustawiam odpowiednią pozycję".
No #!$%@? kisne tak bardzo. Ale on jest "Baristą!".
Taki "Barista" jest oficjalnie gorszy od babki na kasie w takiej Biedronce albo Lidlu. Serio.
Babka ogarnia kase, towary, sprzątanie a w przerwie jebnie sobie kawkę.
Wgl o co #!$%@? chodzi z tą #!$%@?ą nazwą "Barista". Jaki #!$%@? Barista? Jesteś #!$%@? zwykłym chlopcem od parzenia kawy.
Co trzeba umieć, żeby zostać Baristą? Już wam mówie:
Nic #!$%@?. Nic nie trzeba umieć. Przychodzisz do pracy i gościu, który jest "senior Baristą" pokazuje ci 3 guziki, które musisz wciskać.
Koniec #!$%@? wymagań.
Babka na kasie to musi jakieś kody pamiętać, umieć obsługiwać różne maszyny, ogarniać dostawy itd
Więc kruwa Panie "Baristo" jesteś oficjalne niżej niż babka na kasie. Może #!$%@? się trochę obudzisz i ten dumny uśmieszek ci zniknie z twarzy.
BTW W indiach koles od parzenia herbaty jest tylko jeden stopień wyżej od bezdomnego więc pliz #!$%@? ogarnij się.

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #boldupy #przemyslenia #pasta #kawa #barista
  • 1
  • Odpowiedz