Wpis z mikrobloga

#programowanie #pracbaza #cobol #java

Złożyłem CV, żeby pracować w Javie. A w odpowiedzi dostałem ofertę pracy w Cobolu (o którym nie mam pojęcia). LOL. No niby chcą szkolenie zrobić najpierw. Ale ja chyba nie chcę się go uczyć.

Serio takie parcie teraz na tego Cobola? Nawet więcej niż na Javę?
A może jednak Cobol nie jest taki zły i się w nim przyjemnie pracuje?

  • 29
  • Odpowiedz
@mk321: Jest trochę aktywnych projektów w Cobolu a nie ma praktycznie w ogóle programistów. Jeśli już byś się miał zdecydować to bierz za to kosmiczne pieniądze - inaczej to czas stracony. A oni nie będą mieć wyboru. Inna sprawa, że ten stary kod w Cobolu jest nie do rozkminienia. Kiedyś nie stosowali zasad czystego kodu, sama składnia Cobola też nie pomaga.
  • Odpowiedz
@mk321: To nie jest aż takie rzadkie, szczególnie np. w bankowości. Jak masz milion LoC stestowanego to nikt tego nie będzie tego przepisywał co 10 lat na modny obecnie język programowania i wprowadzał pińcet nowych bugów. A że potem trzeba podstępem nowych programistów rekrutować którzy zajmą się utrzymaniem legacy kodu i rzeźbieniem w protezach między COBOLem a zewnętrznym światem współczesnym to już inna sprawa.
  • Odpowiedz
@Polinik: No pewnie. Ogrom starych systemów, które ciągle są sprzedawane na tym pracuje. Tzn. jakiś silnik, a front się zmienia. Sam pracuję w firmie, gdzie mamy systemy napisane w Cobolu i ciągle są na nie klienci. Koszt przepisania tego to grube miliony, poza tym nikt już tego nie rozumie. To takie black boxy.
  • Odpowiedz
@sxill: @Bambro: @kyaroru: no właśnie tak słyszałem, że praca w Cobolu nie jest zbyt przyjemna. Na pewno to jest jakiś stary kod (chyba właśnie bankowość).
A kasy właśnie by mi nie dali więcej niż za Javę. Bo z Javy coś tam umiem i jakieś minimalne doświadczenie mam, więc musieliby by normalnie zapłacić. A tu to nie wiadomo. Może jeszcze powiedzą, że jak ma być szkolenie (no bo nic nie
  • Odpowiedz
@PrzegrywWykopek: To już wymarły język, nic nowego w nim nie powstanie. Dlatego pracę w nim należałoby potraktować jako okres przejściowy, żeby zarobić hajsy. Wołaj stawkę co najmniej x2 w stosunku do tego, co dostałbyś w Javie, bo to marnowanie czasu.
  • Odpowiedz
@Qrystus:
@mk321
Nie wiem jak teraz, ale jeszcze z 10-11 lat temu na FTiMS na Politechnice Gdańskiej były zajęcia z COBOLa, który był studentom potrzebny do zaliczenia zajęć z COBOLa. :)
Może @paulinsien wie, czy jeszcze tego uczą.
  • Odpowiedz
@mk321: Powiem tak, jeśli znasz COBOLa (nie składnię, bo to jest trywialny język programowania, tylko jak w rzeczywistości się w tym robi logikę biznesową) i całą mainframe'ową przybudówkę, to można za to zgarnąć bardzo dobre pieniądze. @PrzegrywWykopek: Sytuacja wygląda tak, że ostatnią nową wersję Enterprise COBOL for z/OS IBM wypuścił w zeszłym roku i nie jest to jakiś "legacy update" tylko dodawanie nowych API i nowych elementów języka. Także COBOL
  • Odpowiedz
@sxill: Każda robota programistyczna to okres przejściowy, za 20 lat na Javowców też pewnie będą patrzeć jak teraz na dziadków z wąsem od Delphi:D
  • Odpowiedz